2019.06.10

Szkic walutowy 2019-06-10

USD ze słabszymi fundamentami

Opublikowane w piątek słabe dane z rynku pracy w USA podtrzymały oczekiwania na 2-3 obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W reakcji na publikację kurs eurodolara osiągnął 7-tygodniowe maksima (1,1345). Tak samo złoty, który jest na indeksie najmocniejszy od połowy kwietnia. W relacji do dolara najwyżej od 21 marca, a do euro od końca stycznia. Od dołka słabości z końca maja polska waluta zyskała do dolara już ponad 3 proc. – ruch podobnej skali jak ten z 2. poł. marca br. Podobnie dynamicznie złoty zyskiwał do euro po 25 lutego.

Zatrudnienie poza rolnictwem w USA zwiększyło się w maju zaledwie o 75 tys. wobec 224 tys. miesiąc wcześniej. To czwarty najgorszy miesięczny rezultat w ciągu ostatnich 5 lat. Średnio ekonomiści oczekiwali, że stworzonych zostanie o 110 tys. miejsc pracy więcej. Pozostałe składowe raportu w większości stabilnie. Stopa bezrobocia nie zmieniła się i pozostała na najniższym poziomie od 50 lat (3,6 proc.). Średnie wynagrodzenie godzinowe wzrosło o 3,1 proc. w ujęciu rocznym, nieznacznie mniej, niż się spodziewano (3,2 proc.). Udział pracujących w populacji ogółem także bez zmian (62,8 proc.).

Dane wskazują, że rynek pracy w Stanach Zjednoczonych zaczyna tracić impet. Nie bez powodu gracze w ostatnich tygodniach znacząco przesunęli oczekiwania, co do następnych kroków podejmowanych przez Fed, a także zachowania gospodarki w kolejnych kwartałach. Następne posiedzenie Rezerwy Federalnej (19 czerwca) zapowiada się bardzo ciekawie. Część uczestników rynku dopuszcza możliwość, że już na nim oprocentowanie w USA zostanie obniżone. W naszej ocenie jest na to jeszcze za wcześnie. Piątkowe dane były nie najlepsze, ale publikowany 2 dni wcześniej indeks ISM dla branż poza przemysłem – także o współbieżnym do koniunktury charakterze – pokazał dynamiczny rozwój sektora. Uważamy, że Fed będzie w najbliższych miesiącach chciał uzyskać więcej informacji potwierdzających pogorszenie perspektyw gospodarki, a zacznie ciąć stopy najwcześniej we wrześniu. Nie dalej jak pół roku temu Fed zakładał, że w perspektywie najbliższych kilku miesięcy dynamika wzrostu zatrudnienia będzie stabilizować się właśnie w okolicach ok. 100 tys. nowych miejsc pracy miesięcznie. Obecnie, gdy taki scenariusz zaczyna się realizować, rynek „gra” pod gwałtowne obniżki stóp. Rynek nie przestaje zaskakiwać.