2021.04.30

Szkic walutowy 2021-04-30

Wyceny banków i PLN w górę po wyroku TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), wydając w czwartek wyrok w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich, uznał, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku umowy podlegają przepisom prawa krajowego. Jednocześnie orzekł, iż to czy umowa z niedozwolonymi klauzulami może być anulowana powinno być oceniane przez polskie sądy. Wyrok w tym brzemieniu może być uznany za umiarkowanie korzystny dla banków. Znalazło to wyraz w wycenach tych spółek na wczorajszej sesji na GPW. Kredytodawcy mają możliwość obrony swoich racji w sądach krajowych (w tym zapłaty za korzystanie kapitału), zamiast narzuconej z góry interpretacji. Chodzi w szczególności o kwestię odgórnego uznania umów za nieważne.

Wyrok TSUE nie przekreśla jednakowoż możliwości stwierdzenia anulacji umów kredytowych w CHF od początku ich trwania. Wszystko zależeć będzie od wyroku Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w tej sprawie zaplanowanego na 11 maja. Może on – choć biorąc pod uwagę wczorajsze orzeczenie TSUE nie musi – uznać, iż roszczenia banków wobec klientów przedawniły się. Byłby to dla banków najgorszy z werdyktów. Wcześniej, bo 7 maja, spodziewana jest natomiast uchwała Sądu Najwyższego, który odpowiedzieć ma na pytania prawne zadane przez Rzecznika Finansowego.

W ocenie prawników kredytodawców wyrok TSUE wskazuje na konieczność przywrócenia równowagi naruszonej przez to, że w umowach znalazły się niedozwolone klauzule, ale nie przesądza o ich masowym unieważnianiu. W kontekście spreadów otwiera drogę do tego, żeby kursy umowne zastępować kursem średnim NBP. TSUE nie wypowiedział się w kwestii przedawnienia umów. Dla „fankowiczów” ważne jest zaś, że orzeczenie potwierdza, że aneks nie uchyla nieuczciwych warunków umowy. Klauzule abuzywne obecne w umowie w dniu jej podpisania nie mogą być uchylone aneksem, jeżeli konsument nie został poinformowany o jego celach i skutkach, wynika z wyroku TSUE.

Orzeczenie TSUE otwiera drogę do takiej interpretacji przepisów przez SN, która nie anuluje umów, ale nakazuje zwrot naliczonych kosztów z tytułu spreadów. Dla złotego byłoby to umiarkowanie pozytywną informacją. Rynek dyskontował znacznie gorsze dla banków scenariusze.

Tymczasem największy polski bank z największym portfelem kredytów w CHF przygotowuje się do ugód z klientami. Akcjonariusze PKO BP zdecydowali o utworzeniu funduszu specjalnego w wysokości 6,7 mld zł z przeznaczeniem na pokrycie strat związanych z zawieraniem ugód kredytów walutowych. Zarząd banku dostał tym samym zielone światło do zaproponowania ugód na zasadach KNF i zaksięgowania straty związanej z nimi w poczet wyników za 2020 r. Rozpoczęcie procesu ugodowego w PKO BP może wywołać efekt domina i z pewnością skłonić pozostałe banki do podobnego działania, uważają analitycy Biura Maklerskiego mBanku. „Obecnie na drodze do zakończenia frankowej sagi w polskim sektorze bankowym może stanąć jedynie negatywny wyrok TSUE czy SN”, czytamy w raporcie. Pierwsza z przeszkód została właśnie usunięta. Analitycy wskazują jednak, iż targany wewnętrznymi sporami SN może kolejny raz przełożyć swoje obrady, co może nakłaniać klientów do podpisywania ugód.