2019.10.07

Szkic walutowy 2019-10-07

Stabilny rynek pracy w USA, ale stopy Fed będą spadać

Bezrobocie w Stanach Zjednoczonych ustanowiło nowy 50-letni rekord. We wrześniu bez pracy pozostawało 3,5 proc. aktywnych zawodowo i chcących pracować Amerykanów. Po raz ostatni równie niska stopa bezrobocia była w grudniu 1969 r. We wrześniu br. powstało 136 tys. nowych miejsc pracy poza rolnictwem, o 50 tys. mniej niż w lipcu, ale łącznie w III kw. wykreowano ostatecznie więcej, niż się spodziewano (rewizje). Nadal relatywnie słabo, i wolniej niż średnio oczekiwani ekonomiści, rosły we wrześniu wynagrodzenia (2,9 proc. r/r wobec 3,2 proc.). Nie zmieniła się liczba przepracowanych godzin oraz udział pracujących w populacji ogółem (participation rate) – na poziomie 63,2 proc.

Raporty Departamentu Pracy USA potwierdzają utrzymywanie się dobrej bieżącej kondycji amerykańskiej gospodarki, pomimo niesprzyjających czynników zewnętrznych oraz przebywania w zaawansowanej fazie cyklu ekspansji. Widać pogłębienie rozdźwięku między tym, co napływa ze sfery realnej, a subiektywnymi odczuciami firm i – w mniejszym stopniu – konsumentów. Tzw. twarde dane podtrzymują pozytywny obraz gospodarki, „miękkie” (m.in. ostatnie odczyty ISM), w dużym stopniu o wyprzedzającym w stosunku do koniunktury charakterze, spadającą trajektorię tempa PKB. Kondycja ekonomiczna USA pozostaje jednak o niebo lepsza niż Europy, a także (relatywnie) i Chin. W tym kontekście widać wyższą odporność Ameryki na negatywne efekty nasilenia protekcjonizmu. Bez ustępstw ze strony Pekinu widzimy marne szanse na szybkie zakończenie sporów handlowych.

Jednocześnie, piątkowe publikacje nie są na tyle mocne, by wstrzymały Fed przed obniżeniem stóp procentowych po raz trzeci w tym roku, na posiedzeniu pod koniec października. Rynek wysoko wycenia prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza (pow. 80 proc.). Mniej realne wydaje się natomiast po wrześniowych odczytach non-farm payrolls kolejne cięcie stóp w grudniu. To jednak na tyle odległa perspektywa, że może ulec zmianie na przestrzeni listopda. W szczególności, gdyby spadki na Wall Street przedłużyły się nie tylko na ten, ale i kolejny miesiąc. Tak czy inaczej, spadające oprocentowanie dolara, przy stabilnych już stopach EBC, będzie pchać walutę USA na mocniejszą stroną względem euro. Złoty będzie beneficjentem tych zmian.