Słabiej przemysłu USA. Konsumenci w dobrych nastrojach.
Spadek rentowności amerykańskich obligacji skarbowych przy stabilnych cenach papierów niemieckich pchnęły euro w górę na koniec ubiegłego tygodnia, a w poniedziałek rano mamy wzmocnienie tej tendencji. Przyczynkiem do silniejszego ruchu obligacji (rentowności na najniższym poziomie od 4 stycznia) była publikacja słabych danych o kondycji przemysłu w regionie Nowego Jorku w marcu.Indeks NY Fed Manufacturing spadł do 3,7 pkt (najniższy poziom od maja 2017 r.) z 8,8 pkt przy prognozie wzrostu do 10,0 pkt. Indeksy Fed często wahają się z miesiąca na miesiąc, lecz ten był w piątek dodatkowo okraszony publikacją „twardych danych” o produkcji przemysłowej za luty. A tam miał miejsce drugi z rzędu miesiąc spadku produkcji w przetwórstwie przemysłowym (0,4 proc. m/m). Oczekiwano odbicia po najgorszym od maja wyniku w styczniu (-0,9 proc. m/m).
Podczas gdy inwestorzy obawiają się pogorszenia kondycji amerykańskiej gospodarki USA w dalszej części tego roku oraz w przyszłym, amerykańscy konsumenci są wciąż w świetnych nastrojach. Comiesięczne Badania Uniwersytetu Michigan pokazały poprawę w marcu w porównaniu do lutego, zarówno oceny bieżącej sytuacji, jak i oczekiwań na nadchodzące kilka miesięcy. To z kolei dobry prognostyk, choć subiektywne opinie wyrażane przez konsumentów rzadko dobrze odzwierciedlają trendy w przemyśle. Tym bardziej nie odzwierciedlają tendencji w globalnej wymianie, wokół których skoncentrowane są obecnie obawy ekonomistów (spadek obrotów handlowych). Wchodząc w szczegóły ostatnich badań Michigan University, poprawę nastrojów wykazały w marcu gospodarstwa domowe z dochodami „z dolnych 2/3 rozkładu”, którzy oczekują wyższych pensji i niższej inflacji. Trzecia część tych najlepiej zarabiających, odpowiadająca do połowę wydatków na spożycie, ocenia natomiast sytuację mniej optymistycznie. To sugeruje słabnący pęd w konsumpcji widoczny już wcześniej w danych dotyczących popytu na dobra trwałego użytkowania.