GBP zyskuje w nadziei na uporządkowany brexit
Funt zyskuje w reakcji na nowy tekst porozumienia UE i W. Brytanii zwiększający szanse na uporządkowany brexit. Wieczorem głosowanie w brytyjskim parlamencie. W umowie wypracowano „prawnie wiążący wspólny instrument prawny redukujący ryzyko, że W. Brytania może być celowo utrzymywana w północnoirlandzkim mechanizmie awaryjnym (backstop) i zobowiązuje obie strony do pracy nad zastąpieniem go do końca grudnia 2020 r. Backstop zakłada, że w razie braku porozumienia z UE Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i w elementach wspólnego rynku, aby nie dopuścić do powrotu tzw. twardej granicy pomiędzy Irlandią Płn. a pozostającą Irlandią. Dodatkową formą gwarancji dla W. Brytanii ma być złożona jednostronna deklaracja, przedstawiająca jakie działania podjąłby brytyjski rząd w razie uznania, że UE narusza swoje zobowiązanie do wypracowania alternatywnego rozwiązania, de facto sugerując zdolność jednostronnego wycofania się z mechanizmu awaryjnego. Wybór jest jasny: albo ta umowa, albo brexit może się w ogóle nie wydarzyć” – powiedział po spotkaniu z T. May szef KE J.-C. Juncker. Część przeciwnych dotychczas umowie deputowanych Partii Konserwatywnej ogłosiła, że w obliczu uzyskanych zmian są gotowi poprzeć przedstawiony projekt. Większość wstrzymuje się z oceną do uzyskania głębszych analiz prawnych dokumentu. Jednym z kluczowych elementów przy podejmowaniu przez posłów decyzji będzie najprawdopodobniej analiza niezależnego od rządu szefa prokuratorii generalnej G. Coxa, który w przeszłości ostrzegał przed bezterminowym charakterem mechanizmu awaryjnego ws. Irlandii Płn. Jeśli dziś parlamentarzyści nie poparli porozumienia jutro będą głosować nad tym, czy W. Brytania powinna zdecydować się na wyjście z UE bez umowy. W razie porażki również takiego wniosku w czwartek otrzymaliby szansę na poinstruowanie rządu, aby przedłużyć proces opisany w artykule 50. traktatu UE i w efekcie opóźnić Brexit. J.-C. Junker zasugerował dziś, że jeśli brexitu nie będzie, zanim Europejczycy wybiorą deputowanych do nowego Parlamentu Europejskiego (23-26 maja). Jeśli tak się nie stanie Brytyjczycy będą musieli wybrać własnych deputowanych. Rynek na razie dobrze przyjmuje ustalenia. W oczekiwaniu na głosowanie funt zyskuje na wartości. Brytyjska waluta w kilka godzin odzyskała straty z ubiegłego tygodnia. Kurs GPPPLN jest ponownie kilka grodzy powyżej psychologicznej bariery 5,00.
Departamenty Pracy i Handlu USA systematycznie publikują opóźnione z powodu zamknięcia rządu dane bieżące, z których wyłania się obraz pracującej stale na wysokich obrotach amerykańskiej gospodarki. Wczorajsze odczyty sprzedaży detalicznej wyraźnie przekroczyły medianę prognoz ekonomistów. Wynik z wyłączeniem obrotów w salonach samochodowych i na stacjach paliw – 1,2 proc. m/m – okazał się najwyższy od marca 2018 r. i ex aequo drugi najwyższy w ostatnich 10 latach. Sprzedaż ogółem na poziomie 2,5 proc. to jednak istotnie mniej, niż w I poł. ubiegłego roku. Warte podkreślenia jest także to, że dane za grudzień zostały zrewidowane na niekorzyść. Dolar na publikacje nie zareagował. Koryguje wzrosty z czwartku, przy czym jest wciąż wyraźnie mocniejszy, niż przed tygodniem.
Odczyty z Chin nie potwierdziły natomiast sygnałów odbicia w aktywności widocznych nieśmiało w styczniu. Dynamika podaży pieniądza M2 spadła w lutym do 8,0 proc. wyrównując najniższe wyniki z ub. r. Wartość kredytów po sezonowym wystrzale w styczniu (3,2 bln CNY) w lutym skorygowała mocniej, niż oczekiwano (0,89 bln CNY). Nie ma zatem pewności, że działania podjęte przez władze w Pekinie przyniosą trwałe rezultaty. Zbiór danych za styczeń dawał optymistyczny obraz gospodarki pod koniec chińskiego roku psa. Z drugiej strony, wciąż za mało jest informacji współbieżnych i wyprzedzających koniunkturę, by wnioskować o koniunkturze w całym I kw. Juan od początku marca lekko traci do dolara, ale średnioterminowo pozostaje w trendzie spadkowym.