2022.11.17

Prognoza 2022-11-17

 

Podtrzymanie dobrych nastrojów na rynkach

Odczyty z amerykańskiej gospodarki, które napłynęły wczoraj nie wpłynęły istotnie na rynek walutowy. Nie przybliżyły one ani scenariusza, w którym Fed dłużej i szybciej podnosi stopy procentowe, ani tego, że będzie hamował z podwyżkami. Sprzedaż detaliczna okazała się silniejsza niż przeciętnie oczekiwali analitycy, zaś produkcja przemysłowa słabsza. To zrekompensowało pozytywny wydźwięk danych o konsumpcji. Dolar nawet lekko się wzmocnił. Rynki nadal wyceniają kontynuowanie procesu zacieśniania polityki pieniężnej w USA o podwyżkę stóp o 50 pkt bazowych na posiedzeniu w grudniu.

Kurs EURUSD pozostaje powyżej ważnego poziomu 1,0350. Utrzymanie notowań ponad tą ceną do końca tygodnia może zmienić obraz rynku na trwalej niekorzystny dla dolara. Ubiegłotygodniowe dane o inflacji CPI, potwierdzone przedwczoraj odczytami inflacji PPI, mocno zmieniły postrzeganie sytuacji przez globalnych graczy. Ma to fundamentalne znacznie dla notowań złotego i aktywów denominowanych w naszej walucie.

Na przestrzeni ostatnich tygodni złoty wzmocnił się o ok. 6 proc., a rentowności obligacji spadły z ok. 9 proc. do poniżej 7 proc. Tempo spadku dorównuje dynamice wyprzedaży polskich papierów po zaskakująco wysokich danych o inflacji CPI, które napływały na rynek między sierpniem a październikiem. Główny indeks giełdy w Warszawie wzrósł już ponad 20 proc., co wypełnia formalny warunek hossy. Ale co ważniejsze, dotyczy bardziej głównego indeksu Wig20, co wskazuje na zaangażowanie zagranicznego kapitału nabywającego przecenione polskie akcje. Kontynuowanie tej tendencji będzie oznaczać, że złoty, pomimo wewnętrznych bolączek i czynników fundamentalnie niekorzystnych, w sprzyjających warunkach globalnych mógłby znaleźć przestrzeń do dalszej aprecjacji. Zmiany na rynkach z IV kw. br. mogą mieć zasadnicze znaczenie dla obrazu sytuacji w nadchodzących kilku kwartałach.

Roczna inflacja bazowa w Polsce, po wyłączeniu cen żywności i energii, wzrosła w październiku do 11 proc. i jest to najwyższa wartość od stycznia 1999 r. W poprzednim miesiącu było to 10,7 proc. Inflacja bazowa rośnie w Polsce bez przerwy od lipca 2021 r. To już szesnasty z rzędu odczyt wyższy od tego z poprzedniego miesiąca. Ostatni raz inflacja bazowa (w ujęciu rok do roku) była niższa niż miesiąc wcześniej w czerwcu 2021 r. Od lipca ub.r. nieustannie rośnie. Najnowszy odczyt to także drugi z rzędu wynik dwucyfrowy. Według podstawowej miary (wszystkie kategorie) CPI wyniosła w X 17,9 proc

PLN: Zloty ponownie zyskał i utrzymuje się w rejonie najwyższych poziomów od początku lipca. Incydent w Przewodowie, w którym od rakiet obrony terytorialnej Ukrainy zginęły na terytorium Polski 2 osoby, nie wpłynął trwale na naszą walutę. Chwilowo nasza waluta osłabiła się do najniższego poziomu w listopadzie. Mimo ustabilizowania sytuacji spodziewamy się łagodnego spadku notowań naszej waluty w 2 poł. miesiąca. Podtrzymujemy ocenę, że utrzymują się dogodne ceny do zakupów dolarów. Dziś do obserwacji kolejne dane z USA.

Kurs EURPLN szybko wrócił poniżej poziomu 4,70 po tym, jak wieczorem we wtorek podskoczył na niepłynnym rynku do 4,7750. Rano w czwartek notowania oscylują przy 4,69, 3 gr niżej niż wczoraj o tej porze. Nasza strategia nie ulega zmianie. Uważamy, że linia dołków sierpnia (4,65) zostanie w tym miesiącu obroniona. W rejonie 4,70 realizowaliśmy odkładane zakupy europejskiej waluty i dokonaliśmy zabezpieczeń na kolejne kilka tygodni. Utrzymywany od 2 tyg. wzrostowy wektor na wykresie wskazujący na ruch do 4,75 jeszcze w listopadzie, zrealizował się po wydarzeniach na wschodzie Polski. Wygenerowany został kolejny z zasięgiem do 4,78/80. Spodziewamy się odbicia kursu EURPLN w górę w kierunku cen z zakresu 4,75-4,80 w dalszej części miesiąca.

Kurs USDPLN broni z kolei dołków z okolic 4,50, a są to najniższe ceny dolara od początku lipca. Wykorzystujemy je do zwiększonych zakupów dolarów. O 8.15 w czwartek notowania znajdują się przy 4,5150 (spadek od wczoraj o 3 gr). Rynek pozostaje w średnioterminowej strefie kupna. Uważamy, że złoty nie ma za sobą korzystnych fundamentów, a wydarzenia ostatnich kilku tygodni rozpatrujemy jako większą korektę w dominujących trendach, która nie przedłuży się na kolejne tygodnie. Pozostajemy w przekonaniu, że złoty będzie tracił na wartości w perspektywie najbliższych 2-3 tygodni.

Kurs CHFPLN był przez chwilę w środę najwyżej od 4 tygodni (4,88). Od tego czasu spadł wyraźnie ok. 10 gr. Wczoraj frank tracił najmocniej spośród 3 głównych walut. Spodziewamy się zatrzymania spadkowej tendencji i podążania kursu w kierunku 4,88/90 w dalszej części miesiąca. Kupowaliśmy franki do zaspokojenia bieżących potrzeb importerów oraz zabezpieczeń na kolejne kilka tygodni w paśmie 4,70-4,75. Rynek wypełnił minimalne założenia wzrostu (do 4,82), ale zakładamy, że dalej będzie kierował się w górę. Oczekujemy powrotu cen z zakresu 4,82-4,85 w dalszej części miesiąca.

Spora część wtorkowych wzrostów zniwelowana została także na parze GBPPLN. Kurs wrócił poniżej poziomu 5,40 (o 8.25 jest przy 5,3750). Rejon wokół ceny 5,35 to dla nas nadal obszar średnioterminowych zakupów brytyjskiej waluty (zabezpieczenia importerów). Kurs był we wtorek przez chwilę przy 5,44, co wypełniło naszą projekcję na ten tydzień. Ale jak zakładamy to nie koniec wzrostów. Ruch do 5,60 w perspektywie grudnia to wciąż nasze podstawowe założenie.

EURUSD: Jak wspomniano w tekście głównym kurs wciąż utrzymuje się powyżej istotnego technicznie poziomu 1,0350. Po publikacji danych o inflacji PPI we wtorek kurs zbliżył się w bezpośrednie sąsiedztwo ceny 1,05 – poziomu, który w naszej ocenie nie zostanie przełamany przez kolejne kilka miesięcy. O 8.30 w czwartek jest przy 1,0375, 10 zaledwie pipsów niżej niż wczoraj. Zakładamy, że zwyżka powyżej 1,0350 to wciąż tymczasowe zjawisko. Jednak im dłużej rynek przebywa ponad tą barierą, tym większe szanse na kontynuowanie wzrostów i konieczność zmiany postrzegania sytuacji w średnim terminie. Ruch do 1,05 może mieć miejsce jeszcze w listopadzie. Ogółem, w szerszym horyzoncie, nasze nastawienie do dolara nadal pozostaje pozytywne. Prognoza na najbliższe dni/tygodnie to zwrot kursu w kierunku 1,00.