2022.09.29

Prognoza 2022-09-29

Ogromna zmienność rynku FX

Są pierwsze reakcje władz w Londynie na gwałtowną przecenę funta powodowaną wyprzedażą obligacji skarbowych po zapowiedziach działań rządu w polityce fiskalnej. Bank Anglii (BoE) ogłosił, że dokona tymczasowego zakupu długoterminowych obligacji skarbowych w dniach 28 września do 14 października w celu „przywrócenia uporządkowanych warunków rynkowych”. Jak zapowiedziano, zakupy te będą miały miejsce w ściśle ograniczone w czasie i mają na celu rozwiązanie konkretnego problemu na rynku długoterminowych obligacji rządowych. Powołując się na potencjalne zagrożenia dla stabilności systemu finansowego, Bank Anglii opóźni również rozpoczęcie programu sprzedaży obligacji w ramach programu quantitative tightening (QT) o wartości 838 mld GBP, który miał rozpocząć się w przyszłym tygodniu. Ruch banku centralnego nastąpił po tym, jak funt brytyjski spadł do najniższego poziomu od 40 lat w relacji do dolara, a ceny brytyjskich obligacji załamały się w odpowiedzi na mini budżet nowego ministra finansów K. Kwartenga, który obejmuje 45 mld GBP w postaci niesfinansowanych cięć podatkowych. W reakcji na działania BoE funt ustabilizował się. To zachowanie było jednak w większym stopniu efektem korekcyjnego odbicia dolara, a niżeli zwiększonego popytu na szterlinga. Sytuacja brytyjskiej waluty pozostaje trudna, jednak w średnim terminie sądzimy, że będzie ona w stanie odzyskać część strat.

Unia Europejska przygotowała kolejny pakiet sankcji na Rosję. Jego założenia przedstawiła Komisja Europejska. Przewodnicząca KE U. von der Leyen poinformowała, że to odpowiedź na dalszą eskalację wojny w Ukrainie. W nowym pakiecie Komisja proponuje nałożenie limitów cenowych na ropę naftową. Jest również propozycja zakazu dla obywateli Unii Europejskiej zasiadania we władzach rosyjskich firm państwowych. Ponadto zostanie rozszerzona czarna lista osób z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi majątkami w Europie. Dopisane będą między innymi osoby odpowiedzialne za organizację nielegalnych referendów. Na jutro zaplanowane jest „inkorporacyjne” wystąpienie prezydenta Rosji W. Putina, na którym ma on ogłosić przyłączenie terenów, na których przeprowadzone zostały, w pełni kontrolowane przez Moskwę plebiscyty. Może to doprowadzić do poważnej eskalacji konfliktu na wchodzie, gdy ukraińskie wojska zaatakują te tereny. Tymczasem USA ogłosiły kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa w wysokości 11 mld USD. Obejmował będzie między innymi dostawę 18 zestawów HIMARS. Rozszerzenie konfliktu to potencjalnie czynnik podtrzymujący słabość dla złotego.

PLN: Złoty deprecjonował w środę kolejną sesję z rzędu. W ciągu dnia wyprzedaż przyjęła bardzo pokaźne rozmiary. W dalszej części handlu, wraz z silnym odbiciem kursu eurodolara, przecena nieco ustąpiła. Początek sesji w czwartek to także spadki notowań złotego. W naszej ocenie krótkoterminowa słabość będzie powoli ustępować. W pierwszych tyg, października spodziewamy się ustabilizowania złotego na wyższym niż obecnie poziomie.

Kurs EURPLN wybił się trwale powyżej linii 4-tyg. maksimów przy 4,78, docierając z marszu w rejon szczytów z połowy lipca (4,84). O 8.15 w czwartek notowania znajdują się na poziomie 4,8200. Ceny powyżej 4,80 nadal bezwzględnie wykorzystujemy do bieżącej sprzedaży euro i zabezpieczeń. Szybkie wybicie ponad 4,78 bez wcześniejszej korekty w dół nie było przez nas do końca oczekiwane (wpłynęły na to informacja o sabotażu gazociągów NS1 i NS2 oraz wzrost oczekiwań na podwyżki stóp Fed po znacznie lepszych niż szacowano danych z gospodarki USA), jednak zakres zmian wciąż nie jest istotnie większy. Dopiero wybicie ponad 4,85 byłoby sporym zaskoczeniem. Nie zakładamy jednak, by stało się to w najbliższych tygodniach. Spodziewany zakres wahań na wrzesień (4,65-4,80), zarysowany na początku miesiąca, został na razie przekroczony o 2-3 gr. Do końca pozostają 2 sesji, na których może dziać się wiele, ale nie na tyle, by doszło do sforsowania wakacyjnych szczytów EURPLN. Wciąż uważamy, że nie będzie w najbliższych tygodniach silniejszej przeceny złotego do euro.

W środę miała miejsce blisko 14-groszowa zmienność kursu USDPLN w ciągu 1 sesji. Notowania dotarły w południe pod poziom 5,06, by zakończyć dzień przy 4,9250. Rano w czwartek dolar znów jest na fali. O 8.25 kurs zbliża się do psychologicznej ceny 5,00. Pisaliśmy o możliwości zwyżki do 5,00 i powyżej co najmniej od lipca (po wzroście powyżej 4,60), stale potwierdzając tę projekcję w codziennych komentarzach. Bieżące potrzeby importerów realizowaliśmy między 4,65 a 4,70. Poniżej 4,65 rekomendowaliśmy zabezpieczenia kupna dolarów na kolejne miesiące. Pozostajemy w komfortowej sytuacji. Sprzedaż nadal możemy realizować na bieżąco po historycznych szczytach. Obecnie po 5 zł za dolara. Niezmiennie uważamy, że USDPLN szybko nie wróci do cen poniżej 4,65, jak to miało miejsce nieco ponad 2 tyg. temu. W średnim terminie (do końca roku) kurs powinien stabilizować się w szerokim paśmie 4,65-5,05, co oznacza pewien potencjał do aprecjacji złotego w IV kw. Na ten moment nie widzimy dużego ryzyka wybicia ponad górną barierę, choć z pewnością bezpieczniej, byłoby ustawić ją na poziomie 5,10, szczególnie biorąc pod uwagę wczorajsze wahania.

Frank szwajcarski nie zwalnia tempa. Kurs CHFPLN szybko wrócił także powyżej ceny 5,00, a wczoraj testował 5,10. Nie jest to dla nas żadne zaskoczenie. Pisaliśmy, że rynek może ponownie testować 5,05, a nawet ceny z zakresu 5,08-5,10 w przypadku nawrotu wewnętrznej słabości złotego. Ta słabość zaczęła się we wtorek znowu objawiać, na co wpływ miały głównie wydarzenia globalne. Podtrzymujemy prognozę konsolidacji kursu w paśmie 4,85-5,10 w perspektywie października. Podtrzymujemy nasze średnioterminowe założenia, że do końca roku CHFPLN nie spadnie poniżej 4,50 (projekcja utrzymywana od lipca). Do końca miesiąca będzie nerwowo. Wyjście ponad zakres wahań z 22.09 (4,90-5,05) zwiększa szanse na dłuższe przebywanie kursu powyżej psychologicznej bariery 5,00.

Nawrót słabości złotego ujawnia się także w relacji do najsłabszego ostatnio w koszyku G10 brytyjskiego funta. Straty wiarygodności szterlinga będą bardzo trudne do odrobienia. Kurs GBPUSD spadł trwale poniżej poziomu 1,10 – najniższego od lat 80-tych. Rekordowo niska wycena funta do dolara w tamtym okresie to 1,05. Cenę ten rynek testował w poniedziałek rano. Kurs GBPPLN na krótko przebił się poniżej dotychczasowych dołków 2022 r. poniżej 5,30, ale już we wtorek wrócił ponad tę linię. Wczoraj kontynuował wzrosty. O 8.40 w czwartek jest przy 5,3860. Na niepłynnym rynku na pocz. tyg. był i w okolicach 5,15. Gwałtowne spadki wykorzystaliśmy do zakupów i zabezpieczeń wydatków w brytyjskiej walucie na kolejne miesiące. Interwencja władz monetarnych i rządu w kierunku zatrzymania przeceny waluty jest na razie mało skuteczna. Tak czy inaczej, spadki GBPPLN, zgodnie z założeniem, szybko się zakończyły. Złożyła się na to głównie słabość złotego. Sprzedaż funtów nadal realizujemy z zawartych wcześniej zabezpieczeń po cenach powyżej 5,70, a pierwsze transakcje bieżące wykonami powyżej 5,50.

EURUSD: Kurs eurodolara dynamicznie odbił. Zachowanie to jest w pełni zgodnie z naszymi założeniami. Rynek dotarł wcześniej do prognozowanego od wiosny obszaru 0,95/96, co było dla nas sygnałem do zamknięcia wszystkich gromadzonych od 2 kwartałów spekulacyjnych długich pozycji w amerykańskiej walucie. A także do zakupów euro za dolary. Wskazywaliśmy od dawne, że okolicach tych cen euro powinno znaleźć trwalsze wsparcie. Do połowy października zakres prognozowanych wahań to 0,95-1,00.