2022.09.28

Prognoza 2022-09-28

Pęka infrastruktura krytyczna, pęka 5 zł za USD

Poważne uszkodzenia gazociągów Nord Stream 1 i 2, które duńskie patrole wykryły na wodach wokół Bornholmu we wtorek rano to kolejny czynnik niekorzystnie wpływający na notowania euro i wyraźnie szkodzący złotemu. Dołożyły się do tego jastrzębie wypowiedzi członków amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz niespodziewanie solidne dane z gospodarki (sprzedaż nowych domów, nastroje konsumentów, kondycja przemysłu), zwiększające oczekiwania na podwyżki stóp proc. za Atlantykiem, co podbiło notowania amerykańskiej waluty na światowych rynkach i popsuło nastroje na Wall Strret.

W konsekwencji dolar po raz pierwszy w historii kosztuje ponad 5 zł. Wskazywaliśmy od dłuższego czasu, że poziom ten jest w naturalny sposób celem dla kursu USDPLN po wybiciu ponad 4,60 i przy sentymencie od wielu miesięcy panującym na dolarze. Spełniła się również przepowiednia, że każda z trójki walut: euro, dolar i frank szwajcarski będzie kosztowała 5 zł. Bezwzględnie nie spodziewaliśmy się natomiast, że niemal równocześnie może stać się to z brytyjskim funtem. W poniedziałek kurs osiągnął przez chwilę poziom 5,15, przy czym, w tym przypadku notowania są bliskie dotarcia do ceny 5,00 przez słabość funta, a nie złotego.

Wracając do kluczowego wydarzenia wtorku o potencjalnie bardzo poważnych konsekwencjach na przyszłość, szwedzka media poinformowały, że stacje pomiarowe w Szwecji i Danii zarejestrowały potężne wybuchy podmorskie w obszarach wycieku gazu z rury biegnącej po dnie Morza Bałtyckiego. Informację potwierdził oficjalnie szwedzki i duński rząd. Nie wyklucza się celowej prowokacji ze strony Rosji. Analizą przyczyn spadku ciśnienia w gazociągach Nord Stream 1 i 2 zajęły się odpowiednie służby. Są obawy dotyczące sabotażu infrastruktury w samym sercu impasu energetycznego.

PLN: Złoty wyraźnie stracił na wartości na sesji z serią znacznie lepszych od prognoz danych z gospodarki USA, jastrzębich wypowiedzi członków Fed oraz uszkodzenia infrastruktury krytycznej w Europie. Indeks PLN do 4 głównych walut przełamał linię wakacyjnych minimów, spadając do najniższego poziomu od paniki po ataku Rosji na Ukrainę w lutym br. Złoty stracił wczoraj do wszystkich podstawowych walut. Dolar po raz pierwszy w historii kosztuje ponad 5 zł. Do końca miesiąca zmienność kursów pozostanie wysoka. Z uwagi na nowe, istotne wydarzenia prognozowane stabilizowanie naszej waluty może przeciągnąć się na następny miesiąc.

Kurs EURPLN przebił się 1 gr powyżej 4-tyg. maksimów z rejonu 4,78. Ceny z przedziału 4,75-4,80 cały czas wykorzystujemy do bieżącej sprzedaży euro. O 8.15 w środę notowania znajdują się na poziomie 4,7880, ok. 3,5 gr wyżej niż wczoraj o tej porze. Szybkie wybicie ponad 4,78 bez wcześniejszej korekty w dół nie było przez nas do końca oczekiwane. Wpłynęło na to kilka niespodziewanych wydarzeń, które miały miejsce wczoraj, a opisanych w sekcji głównej. Wskazywaliśmy natomiast, że może do tego dojść na początku IV kw. Spodziewany zakres wahań na wrzesień (4,65-4,80), zarysowany na początku miesiąca, przypuszczalnie się zrealizuje. Wciąż uważamy, że nie będzie w najbliższych tygodniach silniejszej przeceny złotego do euro. Rejony 4,70 (i niższe) wykorzystywaliśmy do kupna euro dla importerów na najbliższe 2-3 tyg. Kurs EURPLN pozostaje powyżej 4,75, a zatem zgodnie z założeniami, możemy wykonać sprzedaż euro ze środków bieżących dla eksporterów oraz dokonać zabezpieczeń.

Kurs USDPLN przełamał właśnie psychologiczną barierę 5,00. O 8.25 w środę wynosi 5,0075. Pisaliśmy w tym miejscu, że rynek zmierza w kierunku tej ceny od dobrych kilku dni, a o możliwości wzrostu do tego poziomu co najmniej od lipca (po wzroście powyżej 4,60), cały czas potwierdzając tę projekcję. Bieżące potrzeby importerów realizowaliśmy między 4,65 a 4,70. Poniżej 4,65 rekomendowaliśmy zabezpieczenia kupna dolarów na kolejne miesiące. Pozostajemy w komfortowej sytuacji. Sprzedaż nadal możemy realizować na bieżąco po historycznych szczytach. Obecnie powyżej 5 zł za 1 dolara. Niezmiennie uważamy, że USDPLN szybko nie wróci do cen poniżej 4,65, jak to miało miejsce nieco ponad 2 tyg. temu. W średnim terminie (do końca roku) niezmiennie zakładamy, że nasza waluta nie znajdzie solidniejszego wsparcia. Może stabilizować się w szerokim paśmie 4,65-5,05.

Frank szwajcarski szybko wrócił także powyżej ceny 5,00. Nie jest to dla nas żadne zaskoczenie. Pisaliśmy, że rynek może ponownie testować 5,05, a nawet ceny z zakresu 5,08-5,10 w przypadku nawrotu wewnętrznej słabości złotego. Ta słabość zaczęła się wczoraj znowu objawiać. Podtrzymujemy prognozę konsolidacji w paśmie 4,85-5,10 w perspektywie października. Podtrzymujemy nasze średnioterminowe założenia, że do końca roku CHFPLN nie spadnie poniżej 4,50. Scenariusz ponowienia cen powyżej 5,00 wypełnił się. Do końca miesiąca będzie nerwowo. Przez kilka dni kurs będzie poruszał się między 4,90 a 5,05, czyli w ramach zakresu wahań z 22.09 – to na razie w pełni wypełniający się scenariusz.

Słabość złotego ujawnia się także w relacji do brytyjskiego funta, który doświadcza najgorszych momentów od lat 80-tych. To rezultat planów fiskalnych nowego rządu L. Truss, które zdecydowanie nie spodobały się inwestorom. Straty będą bardzo trudne do odrobienia. Kurs GBPUSD spadł trwale poniżej poziomu 1,10 – najniższego od lat 80-tych. Najniższa wycena funta do dolara w tamtym okresie to 1,05. Cenę ten rynek testował w poniedziałek rano. Kurs GBPPLN na krótko przebił się poniżej dotychczasowych dołków 2022 r. poniżej 5,30, ale wczoraj wrócił ponad tę linię. O 8.35 w środę jest przy 5,3450. Na niepłynnym rynku na pocz. tyg. był i w okolicach 5,15. Gwałtowne spadki wykorzystaliśmy do zakupów i zabezpieczeń wydatków w brytyjskiej walucie na kolejne miesiące. Interwencja władz monetarnych i rządu w kierunku zatrzymania przeceny waluty możliwa jest w każdej chwili. Spadki GBPPLN, zgodnie z założeniem, szybko się zakończył. Dołożyła się do tego słabość złotego. Sprzedaż funtów nadal realizujemy z zawartych wcześniej zabezpieczeń po cenach powyżej 5,70.

EURUSD: Nowe dołki eurodolara. Ustanowione zostały one dziś w nocy na poziomie 0,9545, ok. 5 pipsów niższym niż w poniedziałek rano. Rynek dotarł do prognozowanego od wiosny obszaru 0,95/96. Jest to sygnał do zamknięcia wszystkich gromadzonych od 2 kwartałów spekulacyjnych długich pozycji w amerykańskiej walucie. Także zakupów euro za dolary. W okolicach bieżących cen euro powinno znaleźć trwalsze wsparcie. Do końca miesiąca zakres wahań to 0,95-1,00.