2022.09.12

Prognoza 2022-09-09

EBC odważnie, RPP nie skończyła cyklu podwyżek

Zgodnie z oczekiwaniami większości analityków, Europejski Bank Centralny (EBC) podniósł wszystkie stopy proc. o 75 pkt bazowych (pb), główną refinansową do 1,25 proc., kredytu w banku centralnym do 1,5 proc., a depozytową do 0,75 proc. To największa podwyżka od początku istnienia euro. Władze monetarne strefy euro zdecydowały się na ten krok w obliczu największej od dekad inflacji, a jednocześnie wyraźnie słabnącego wzrostu gospodarczego. Na konferencji prasowej prezes EBC Ch. Lagarde potwierdziła te obserwacje wspominając o oczekiwanym wzroście bezrobocia. Z drugiej jednak strony, utrzymujące się wąskie gardła w przepływach towarów, rosnące ceny energii oraz słabnące euro podtrzymują wysoką presję inflacyjną. By zapobiec utrwaleniu się oczekiwań, EBC wkracza wyraźnie zacieśniając politykę pieniężną.

Rada Prezesów przewiduje, że na następnych kilku posiedzeniach będzie dalej podnosić stopy, by osłabić popyt i chronić przed ryzykiem stałego wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Rada będzie regularnie poddawać przyjęty kierunek polityki pieniężnej ponownej ocenie w świetle napływających informacji i zmieniających się perspektyw inflacji. Przyszłe decyzje ws. stóp nadal będą zależeć od bieżących danych z gospodarki i zapadać z posiedzenia na posiedzenie.

W reakcji na decyzję i komentarze na konferencji prasowej Ch. Lagarde, ale i odbywającej się równocześnie wypowiedzi J. Powell, euro lekko zyskało na wartości. Kurs EURUSD wrócił powyżej poziomu 1,00. Nadal uważamy, ż nie jest to zwyżka, która zmieniałaby obraz rynku. Silniejszy i trwający wzrost kursu EURUSD (powyżej 1,0350) może się zrealizować tylko w sytuacji ustąpienia, przynajmniej częściowo, siły dolara. Wątpliwe, by było w stanie wynikać z wewnętrznej siły euro. Na to nie liczymy, gdyż wspólna waluta jest obecnie pozbawiona argumentów. Jedynie czysto spekulacyjne, związane z sentymentem, a nie fundamentami, siły mogą poprawić jej pozycję.

Na odbywającej się wczoraj konferencji prasowej, prezes NBP A. Glapiński stwierdził, że w kwestii inflacji „można już zobaczyć światło w tunelu”. Jak dodał, „intuicyjnie uważam, że inflacja zejdzie do jednocyfrowej. Jakieś 6,5 proc. (…) Jeśli inflacja szybko będzie schodzić do poziomu jednocyfrowego, z tarczą, a bez cen regulowanych, to obniżymy stopy procentowe”, stwierdził. W kwestii krótkoterminowych zmian w polityce pieniężnej NBP powiedział, że RPP nie sygnalizuje jeszcze końca cyklu podwyżek. „Może jednak tak być, że w październiku zbierze się rada i podejmie decyzję na podstawie tego, co się zdarzy we wrześniu. W zależności od bieżących danych będzie to albo podwyżka stóp o 25 pb albo brak zmian, zaznaczył.

PLN: W ślad za umocnieniem euro w reakcji na wypowiedzi prezesów głównych banków centralnych, złoty zyskał na wartości w czwartek, kontynuując tendencję z poprzedniej sesji. Kurs EURUSD wrócił 1 cent powyżej poziomu 1,00. Kurs EURPLN przetestował linię ostatnich dołków z rejonu 4,6950. O 8.10 w piątek jest tuż powyżej poziomu 4,70. Nadal uważamy, że w najbliższych dniach będzie się realizował scenariusz odbicia kursu w kierunku oporu z okolic poziomu 4,7550 bez wybicia ponad szczyty z rejonu 4,78. W nieco dłuższym horyzoncie, przez 2 tyg. do posiedzenia Fed (21.09), na rynku może być nerwowo, a zamienność pozostanie duża. Do końca roku złoty będzie narażony na fale osłabienia. Spodziewany zakres wahań na wrzesień to niezmiennie 4,65-4,80. Rejony 4,70 (i niżej) nadal wykorzystujemy do kupna euro dla importerów na najbliższe 2-3 tyg. Sprzedaż waluty wykonamy powyżej 4,75.

Kurs USDPLN spadł nad ranem do najniższego poziomu od 3 tyg. (4,66). Od 2 godzin odbija i o 8.15 zbliża się do 4,67. Dolary z bieżących wpływów mamy sprzedane powyżej 4,75, zaś po cenach poniżej 4,70, zgodnie z wcześniejszymi założeniami, będziemy realizować zakupy. Zmienność jest i pozostaje duża przez najbliższe 2-3 tyg. Pomimo dalszego odbicia euro, scenariusza, w którym USDPLN wraca we wrześniu powyżej 4,80, wciąż nie można wykluczyć. Może się to stać nawet w ciągu najbliższych 1-2 tyg. EBC podniósł stopy, ale na zwrot w polityce pieniężnej Fed jeszcze będziemy musieli poczekać. Potwierdzają to wczorajsze wypowiedzi J. Powella. W średnim terminie (do końca roku) nie zakładamy, że nasza waluta znajdzie solidniejsze wsparcie. Uważamy, że notowania przez najbliższe 2-3 miesiące nie wrócą poniżej poziomu 4,50, natomiast atak na 5,00 jest jak najbardziej możliwy i realny – to niezmienny element naszej strategii.

Jako do jedynej waluty z opisywanej tu czwórki, złoty nie zyskał wczoraj do franka szwajcarskiego. CHFPLN odbił, docierając nawet w ciągu dnia do linii szczytów września (4,87). Rynek nie będzie już raczej testował dolnego ograniczenie średnioterminowej konsolidacji, czyli okolic ceny 4,78. Spadki poniżej poziomu 4,80 wykorzystaliśmy do zakupów. O 8.25 w piątek notowania są przy 4,8430, ok. 2 gr wyżej niż wczoraj. Spodziewamy się kontynuacji wzrostów kursu w kierunku 4,90/93. W szerszym horyzoncie kurs pozostanie w 15-groszowym paśmie wokół 4,85. Podtrzymujemy nasze średnioterminowe założenia, że do końca miesiąca kurs nie spadnie niżej niż do 4,70, a do końca roku nie znajdzie się poniżej 4,50. Nie wykluczamy natomiast w tym roku ponowienia cen powyżej 4,93, a nawet z rejonu 5,00.

Kurs GBPPLN dziś nad ranem nieznacznie poprawił 2-miesięczne minima. Spadł blisko poziomu 5,39. O 8.30 w piątek rośnie do 5,4150. Nie zważając na to, co stało się na niepłynnym rynku, okolice bieżących cen nadal są dla nas sygnałem do dalszych, zwiększonych zakupów funtów. Do połowy miesiąca oczekujemy zwyżki kursu powyżej 5,50. Uważamy, że w średnim terminie funt będzie zachowywał się lepiej niż złoty. Sprzedaż na razie wciąż realizujemy z dokonanych w lipcu zabezpieczeń po cenach powyżej 5,70. Dopiero rejony tej bariery, od poziomu 5,65, jak tylko się pojawią, wykorzystamy do sprzedaży bieżącej nadwyżek w brytyjskiej walucie. Nadal uważamy, że potencjał umocnienia złotego do funta poniżej 5,40 jest obecnie silnie ograniczony.

EURUSD: Dolar stracił na wartości do euro drugą sesję z rzędu. Pisaliśmy wczoraj, że pojawiają się sygnały, że krótkoterminowo dolar może korygować siłę. Kurs EURUSD wzrósł w okolice maksymalnych cen obserwowanych przez ostatnie 2 tyg. (1,0080). O 8.35 w piątek jest przy 1,0063. Wciąż mamy do czynienia ze stabilizacją kursu w rejonie 1,00. Kolejne 2 tyg. będą nadal bardzo ważne dla rynków finansowych. Niezmiennie uważamy, że o trwały powrót notowań mocniej powyżej linii parytetu będzie w najbliższym czasie trudno. Możliwe, że dane o inflacji CPI z USA lub posiedzenie Fed 21 września nieco zmienią optykę rynku na mniej pro-dolarową (widać spore „zatłoczenie” po długiej stronie), ale na dziś dolar i frank to wciąż waluty cieszące się ogromnym powodzeniem. Podtrzymujemy prognozę, że przez najbliższe dni rynek będzie nadal poruszał się w paśmie 1,0150-0,9850.