2022.08.10

Prognoza 2022-08-10

Lipiec „punktem przegięcia” inflacji CPI w USA?

Dziś publikacja długo oczekiwanych danych o inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych za lipiec. Mogą one ustawić nastroje na rynkach finansowych na następne 2-3 tygodnie. Jeśli dwa podstawowe odczyty – inflacji ogółem i bazowej z wyłączeniem wrażliwych na wahania kategorii – okażą się wyższe od prognoz (odpowiednio, 8,7 proc. i 6,1 proc. r/r), przypieczętowana zostanie podwyżka stóp Fed o 75 pkt bazowych i w dużym stopniu zacznie być dyskontowana kolejna w tej skali. Może to wzmocnić dolara i pogorszy nastroje na rynkach akcji. W przeciwnym wypadku oczekiwania dotyczące wzrostu stóp w USA zaczną erodować, co tymczasowo osłabi dolara i zwiększy apetyt na ryzyko.

Nie podejmujemy się werdyktu, bo byłaby to w dużej mierze zgadywanka. W obecnej sytuacji zbyt wiele jest czynników, które wpływają na inflację oraz inne odczyty z gospodarki. Przykład ostatnich danych z rynku pracy (wynik dwukrotnie przewyższył medianę prognoz ekonomistów) pokazuje, że nawet w sytuacji pogarszającej się kondycji gospodarki rezultat kreacji nowych miejsc pracy może poważnie zaskoczyć. Podobnie jest z inflacją. Powinna ona zacząć spadać i stanie się to najpóźniej w przyszłym miesiącu. Jednak moment, skala i tempo tych zmian to spora niewiadoma. Stąd takie wyczekiwanie na dzisiejsze dane (niewielkie zmiany na rynkach od początku tygodnia) i baczne obserwowanie wskaźnika. Wyniki poznamy o 14.30 polskiego czasu. Rynki mogą kształtować reakcję na nie przez kolejne 1-2 sesje.

PLN: Bez zmian na rynku złotego po wczorajszej sesji. Kurs EURPLN o 8.15 w środę znajduje się przy 4,7020, 0,5 gr wyżej niż wczoraj. Wczorajsza zmienność w paśmie 4,69-4,71. Nasze założenia na najbliższe dni nie ulegają zmianie. Spodziewamy się, że sierpniu złoty będzie zachowywać się ogólnie lepiej niż w lipcu. Trwały spadek kursu EURPLN poniżej strefy 4,70/68 wygeneruje impuls do szybkiej zniżki kursu do minimów z początku lipca (4,6750). Nie powinna być to jednak bariera, która w powstrzyma spadki. Zakładamy, że w sytuacji trwałego złamania 4,70 zniżka kursu przedłuży się do strefy 4,66/65. Odwrotny scenariusz, ruchu powyżej 4,73 rozpatrujemy w terminie do czwartego tyg. sierpnia jako wciąż, naszym zdaniem, mało prawdopodobny.

Kurs USDPLN pozostaje blisko ceny 4,60. O 8.20 w środę jest przy 4,6060, dokładnie tam, gdzie wczoraj o tej porze. Mimo odbicia od wsparcia zlokalizowanego przy 4,58, które już trzykrotnie było nieskutecznie atakowane, wciąż uważamy, że w obecnym układzie rynku najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest przedłużenie, liczącej już sobie ponad 3 tyg., spadkowej korekty kursu o 5-7 gr poniżej 4,60. Trwałe przełamanie strefy 4,60-4,58 otworzy drogę do zniżki do 4,55/4,54. Wtedy też bardzo realny stanie się spadek i do równej ceny 4,50. A to wszystko może się wydarzyć w poł. sierpnia. Prognoza ta jest jednak w dużym stopniu uzależniona od dzisiejszych danych o inflacji CPI z USA. Powtórzenie pro-dolarowego zaskoczenia, jakim były piątkowe odczyty z rynku pracy (NFP), znacząco zmniejszy szanse na realizację tego scenariusza (pogłębienie korekty słabości złotego).

Kolejną sesję z rzędu na wartości zyskuje frank szwajcarski. Kurs CHFPLN utrzymuje się powyżej poziomu 4,80. O 8.25 w środę rośnie do 4,8310. W szerszym niż kilkunastogodzinny obrazie rynek jest w 15-groszowej konsolidacji między 4,77 a 4,92. I pozostanie w tym przedziale co najmniej do połowy sierpnia. W krótkim terminie złoty może zyskać do franka, ale przebicie ceny 4,77 nie będzie łatwym zadaniem dla niedźwiedzi. Niezmiennie uważamy, że do września notowania nie spadną niżej niż do 4,70, a do końca roku nie znajdą się poniżej 4,50.

Kurs GBPPLN powoli, ale systematycznie, od 2 tyg. spada. Wczoraj pogłębił zniżkę w bezpośrednie sąsiedztwo linii minimów lipca (5,52). Notowania znajdują się obecnie przy 5,5575, a w nocy spadły poniżej 5,55. Prognozowany zakres wahań na najbliższe 1-2 tyg. to niezmiennie 5,55-5,75. Kurs spadł do dolnej bariery tego przedziału, dlatego jest to dobry moment na podkupienie funtów na najpilniejsze potrzeby. Wzrosty powyżej 5,70, jeśli się pojawią, wykorzystamy do sprzedaży.

EURUSD: Stabilizacji wokół poziomu 1,02 ciąg dalszy. Rynek wyczekuje danych o inflacji CPI z USA (o 14.30). Ruch w rejon poziomu 1,0350 w perspektywie 1 poł. sierpnia – scenariusz wciąż uważany przez nas za najbardziej prawdopodobny – jest możliwy do realizacji tylko przy założeniu, że inflacja CPI za lipiec nie okaże się wyższa od prognoz. Wynik powyżej mediany, nawet tylko nieznacznie ponad nią, będzie impulsem, który trwalej wzmocni dolara. Już piątkowe odczyty z rynku pracy nie dały żadnych symptomów pogorszenia się sytuacji czy słabości gospodarki. Potwierdzenie jej bieżącej siły (w kolejnych miesiącach raczej na pewno osłabnie) zwiększy fundamentalną przewagę amerykańskiej waluty względem odpowiedników z G10 i głównych walut EM. Prognozowany od dłuższego czasu przedział wahań kursu EURUSD do końca sierpnia to 0,9950-1,0350. I to się nie zmienia. Aktualnie rynek jest mniej więcej w połowie tego przedziału i w zależności od odczytu dzisiejszych danych albo skieruje się do górnej „bandy” zakresu albo na 1,00.