2021.12.29

Prognoza 2021-12-29

Złoty stabilny do końca roku?

Złoty pozostał stabilny na drugiej sesji po świętach. Taka sytuacja może utrzymać się do końca roku. Nie spodziewamy się, by – tak jak to miało miejsce przed rokiem – NBP próbował podbijać kursy walut na dzień 31 grudnia. Możliwe jest wręcz dalsze, delikatne wzmocnienie rodzimej waluty, o łagodziłoby procesy inflacyjne w naszym kraju. Bardziej znaczącej poprawy pozycji złotego spodziewamy się w pierwszych miesiącach 2022 r.

PLN: Kurs EURPLN utrzymuje się w okolicach poziomu 4,60. Lansowany przez nas jeszcze przed świętami scenariusz wybicia kursu w dół powyżej linii ostatnich minimów poniżej 4,59 do początków nowego roku wciąż ma duże prawdopodobieństwo realizacji. W środę rano kurs znajduje się przy 4,5970. Także w dłuższym niż kilkudniowy horyzoncie, przez większą część I kw. 2022, nasza waluta powinna zyskiwać. Odrabianie strat ze spadkami kursu EURPLN w rejon poziomu 4,50 to wciąż nasz podstawowy scenariusz, jeśli chodzi o średnioterminowe prognozy (do marca 2022).

W horyzoncie 6-8 miesięcy nadal nie widać natomiast warunków do wejścia złotego w trend, który sprowadziłby rynek poniżej poziomu 4,40. Długofalowe czynniki deprecjacji (ujemne stopy proc.), choć słabną za sprawą podwyżek stóp i perspektyw na kolejne (RPP przesunęła o 8 dni na 4 stycznia pierwsze posiedzenie w 2022), wciąż utrzymują się w mocy z powodu wyższych oczekiwanych odczytów inflacji CPI (m.in. przez zatwierdzone taryfy URE). Nie ma perspektyw na głęboką poprawę pozycji naszej waluty, zaś osłabienie w półrocznym i dłuższym horyzoncie (w tym poniżej dołków z XI’21) pozostaje opcją, którą należy realnie brać pod uwagę.

Bardzo małe zmiany kursu USDPLN we wtorek. Notowania są nadal w rejonie linii ostatnich minimów z okolic 4,05. Rynek jest wciąż w paśmie konsolidacji 4,05-4,10. Zakładamy, że wybije się z niej dołem. Złoty nie powinien już poważniej stracić na wartości przed końcem roku. Uważamy, że ryzyko przebicia się kursu powyżej poziomu 4,20 zostało trwale oddalone. Spadki rozpoczęte 23 listopada powinny być (z przerwami) kontynuowane, szczególnie już po Nowym Roku. Nadal spodziewamy się zobaczyć cenę 4,00 w perspektywie 2-3 tygodni. Kurs USDPLN pozostaje relatywnie wyżej niż EURPLN z uwagi na widoczną w listopadzie globalną siłę dolara. W I kw. 2022 niezmiennie zakładamy, że będzie kierował się do strefy 4,00-3,90.

Kurs CHFPLN znajduje się obecnie w dolnym obszarze wahań z ostatnich 3 tygodni. O 8.00 w środę jest przy 4,4360. Nadal nie można wykluczyć, że trwająca od 8 grudnia zwyżka kursu przedłuży się nieco poza poziom 4,45, ale niewiele i przy nagłym niespodziewanym skoku zmienności na niekorzyść PLN. Uważamy, że zaczął realizować się preferowany przez nas scenariusz wzmocnienia złotego. Do końca roku, wraz z dalszym odbiciem w górę kursu EURCHF, co prognozujemy na najbliższe dni, powinniśmy zobaczyć rynek bliżej ceny 4,40 niż 4,50. Trzymamy się założenia, że co najmniej przez najbliższe 2-3 miesiące CHFPLN nie wybije się trwale ponad poziom 4,50. Cel na styczeń to niezmiennie wejście na dłużej do strefy 4,35-4,40.

Kurs GBPPLN pozostaje powyżej poziomu 5,45. Aktualnie, rano w środę jest przy 5,4630, nieco niżej niż wczoraj o tej porze. Na tej parze zrealizowała się już wcześniej rozważana i dopuszczana przez nas opcja wydłużenia odbicia kursu w górę do okolic 5,50. Zachowanie rynku z ostatnich 2-3 sesji nie zmienia obrazu rynku i naszych założeń co do dalszych losów tej pary. Nadal widzimy w złotym krótkoterminowy potencjał aprecjacji. Nasza waluta powinna wkrótce istotniej się wzmocnić, a kurs wrócić co najmniej w rejon ostatnich minimów (5,35).

EURUSD: Od wczoraj kurs przesunął się 30 pipsów w dół do równego poziomu 1,1300. Kurs jest więc obecnie w połowie pasma konsolidacji 1,1230-1,1370, w którym przebywa od kilku tygodni. Trzymamy się założenia, że euro zacznie wkrótce zyskiwać na bazie urzeczywistniania się perspektyw podwyżki stóp proc. w strefie euro (to całkiem realna opcja na 2022 r.), co pozwoli w horyzoncie 1-2 miesięcy zrealizować prognozę wzrostu kursu EURUSD o 100-150 pipsów ponad linię ostatnich szczytów (1,1370). Zakładamy, że pod poziom 1,15 notowania odbiją w styczniu, a potem (w I kw.) rynek wybije się ponad tę cenę. Niezmiennie uważamy, że okolice 1,12 były/są miejscem, gdzie słabość euro względem dolara zostanie trwale zatrzymana.