2021.02.18

Prognoza 2021-02-18

PLN: Złoty jak na razie dzielnie znosi kilka sesji znaczącego umocnienia dolara. Osłabienie z początku handlu w środę w drugiej części dnia zostało zniwelowane i nasza waluta rozpoczyna sesję w czwartek tylko nieznacznie niżej w relacji do 4 głównych walut niż wczoraj.

Kurs EURPLN wciąż waha się w paśmie konsolidacji między 4,47 a 4,51. Rynek po raz kolejny potwierdził wczoraj znaczenie oporu zlokalizowanego przy 4,5050. Nadal jednak większe prawdopodobieństwo przypisujemy scenariuszowi, że na dłużej wybije się ponad 4,51, niż że spadnie pod 4,47. Przełamanie górnej linii konsolidacji otworzy drogę do kontynuowania wzrostów do 4,55. Bieżące ceny to nadal obszar średnioterminowych zakupów. Sprzedaż euro dla eksporterów spodziewamy się realizować po wyższych kursach w dalszej części miesiąca lub na początku marca.

Przy aprecjonującym na rynku globalnym dolarze dalszy wzrost kursu, rzecz jasna, miał miejsce na USDPLN. Kurs przetestował wczoraj poziom 3,74 – najwyższy od 5 lutego – a następnie odreagował w dół do 3,72. Pozostał jednak powyżej przełamanego wcześniej lokalnego oporu z okolic 3,7150, więc obraz rynku i założenia nie ulegają zmianie. Zrealizował się spadkowy ruch na eurodolarze po powrocie Amerykanów z długiego weekendu, nie ma powodów, by nie miała również z czasem wypełnić się prognoza zwyżki do obszaru 3,80-3,82.

Co ciekawe kurs CHFPLN zdołał wczoraj spaść poniżej zamknięcia z wtorku. Rynek zameldował się przez chwilę poniżej 4,1450, czyli na najniższym poziomie od tygodnia. W nocy odbił i aktualnie jest już wyżej, przy 4,1510, ale zachowanie tej pary nie wskazuje, by nastroje na światowych rynkach miały się wkrótce pogarszać. Do końca tygodnia spodziewany ruch do strefy 4,17-4,18.

GBPPLN zatrzymał wczoraj wzrosty na 5,1850. Funt jest najdroższy od 9 miesięcy. Kurs pozostaje w trendzie wzrostowym. Będzie zmierzał w kierunku strefy 5,20-5,25 i dopiero tam powinien zadomowić się na dłużej.

EURUSD: Kurs osiągnął wczoraj pierwszy docelowy poziom, czyli 1,2050. Spadł w rejon 1,2030, gdzie nastąpiło lekkie odbicie. Sesja w czwartek rozpoczyna się przy 1,2045. Okolice tej ceny stanowią lokalne wsparcie, co może na jakiś czas powstrzymać spadki. Nadal jedna euro pozostaje przewartościowane względem dolara. Notowania wkrótce ponownie testować będą siłę ostatnich minimów z okolic 1,1950. W dalszej części kwartału możliwe spadki na 1,19, a potencjalnie i niżej.