PLN: Złoty na razie nadal zachowuje się stabilnie. Kursy pozostają w niewielkiej odległości od poziomów sygnalny, ale po bezpiecznej z punktu widzenia kupujących polską walutę stronie. EURPLN wrócił powyżej 4,40, ale wciąż brakuje 1,5-2 gr do przebicia się ponad 4,42, co generowałoby sygnał zwyżki w kierunku 4,45. Spodziewamy się zobaczyć poważny test tej pierwszej bariery jeszcze w tym tygodniu. USDPLN wzniósł się w okolice 3,76, lecz to także poziom niższy niż linia maksimów z ubiegłego tygodnia i techniczny opór, bez sforsowania którego nie można z większą dozą pewności powiedzieć, że dolar będzie dalej zyskiwał do złotego. Stabilnie, bez sygnałów, także CHFPLN. Pomimo podejmowanych prób, poziom 4,10 skutecznie powstrzymuje wzrosty. GBPPLN zadomowił się tuż poniżej 4,90 i tu widzimy największe szanse na szybkie wybicie ponad ten opór.
EURUSD: Kurs osiągnął dziś nad ranem poziom najniższy od 3 sierpnia (1,1710), ale szybko zawrócił nie testując na razie dołków z tamtego dnia (1,1695). Pomimo tego, po spodziewanym kilkugodzinnym odbiciu w rejon 1,1750, spodziewamy się ponownego spadku w rejon 1,17. W naszej ocenie najbliższe tygodnie upłyną pod znakiem dalszego, korekcyjnego, globalnego wzmocnienia dolara, co w przypadku EURUSD sprowadzi kurs co najmniej do obszaru 1,1500-1,1450. Silne zmiany na niektórych klasach aktywów (jak w opisie wyżej) sugeruje przetasowania w portfelach, które potencjalnie mogą przeobrazić się w dłuższe tendencje, przeciwne do dominujących od połowy lipca.