EURPLN: Złoty wrócił do wartości sprzed zamieszania wywołanego wyrokiem TSUE ws. kredytów CHF. Do euro jest nieznacznie mocniejszy. Kurs EURPLN powtórzył ceny z 13 września, kiedy na chwilę rynek znalazł się poniżej 4,32, by w ciągu kolejnych 6 sesji osiągnąć 4,39. Celem na najbliższe 4-5 sesji jest znalezienie cen do kupna walut na 2. poł. października, bo końcówna miesiąca może być jeszcze nerwowa na rynkach finansowych. Niższych cen walut spodziewamy się generalnie pod koniec roku, w listopadzie i grudniu, a także na początku 2020. USDPLN relatywnie wyżej, ledwo na 2-tygodniowych minimach, ale to ze względu na układ sił na EURUSD. W ślad za wzrostami na tej podstawowej parze FX w dalszej części roku, złoty będzie stawał się coraz mocniejszy, także relatywnie bardziej niż w relacji do euro.
EURUSD: Kurs wrócił w rejon 1,10, choć nie pojawiają się ceny powyżej tej bariery. Kurs bezwzględnie wciąż w kanale średnioterminowego trendu zniżkującego rozpoczętego na początku lipca. Przy 1,10 krótkoterminowy potencjał siły euro będzie się wyczerpywał. Z czasem, w dalszej części miesiąca to dolar będzie ponownie w ofensywie. Nadal nie doszło do zamknięciu luki hossy z kwietnia 2017 r., a to pozostaje celem dla tego rynku na najbliższe kilka tygodni.