2021.09.08

Prognoza 2021-09-08

Złoty wewnętrznie mocny przed posiedzeniem RPP

PLN: Złoty ponownie wykazał się wewnętrzną siłą, zyskując do większości walut G10 oraz z koszyka EM. Wrócił do poziomu sprzed poniedziałkowego wywiadu prezesa NBP A. Glapińskiego. Korekta podstawowych kursów załamała się, nie docierając do założonych poziomów odbicia. Zwiększa to ryzyko ruchu poniżej ubiegłotygodniowych dołków w tej połowie miesiąca. Choć polska waluta może jeszcze nieco powiększyć zyski, nasze ogólne nastawienie nie zmienia się. Nadal uważamy, że w średnioterminowej perspektywie (3-6 miesięcy) złoty pozostanie bardziej narażony na osłabienie, niż z szansami na wejście w dłuższy trend aprecjacji.

Kurs EURPLN wrócił w rejon bezpośredniego sąsiedztwa poziomu 4,50. Wcześniej zatrzymał zwyżkę tuż poniżej 4,53. Możliwe są kolejne próby łamania tej psychologicznej bariery ze spadkiem do dołków lipca z rejonu 4,49/48. Ponownie widać symptomy poprawy sentymentu i zwiększonego popytu na złotego ze strony inwestorów zagranicznych. Może być on na tyle silny, by w najbliższym czasie (wrzesień) pozwolić na spadek EURPLN na nowe minima III kw. Mała skala korekcyjnego odbicia kursu na początku tego tygodnia sugeruje, że jest to wysoce prawdopodobne, a lepsze zachowanie złotego może potrwać nawet 1-2 miesiące. Zakres prognozowanych ruchów na najbliższe 3-4 tygodnie to 4,48-4,53, a do końca października 4,45-4,58. Podtrzymujemy natomiast założenie, że w perspektywie do końca roku nie pojawią się warunki do wejścia złotego w trend, który sprowadziłby kurs EURPLN poniżej obszaru 4,40/38.

USDPLN utrzymał się powyżej 3,80, bo globalnie dolar jest mocniejszy. Rynek powinien kontynuować odbicie w kierunku poziomu 3,83. Zakładamy raczej rozczarowania zarówno, jeśli chodzi o dzisiejsze posiedzenie NBP, jak i jutrzejsze EBC (oba bardziej gołębie niż się oczekuje). Powinno to pchnąć euro na słabszą stronę, a kurs USDPLN w górę. Chyba że złoty nadal cieszył się będzie takim powodzenie, mimo niesprzyjających okoliczności rynku bazowego. Do końca tygodnia kurs teoretycznie wciąż może znaleźć się w rejonie 3,85, jednak jest to coraz mniej prawdopodobne. Po ustabilizowaniu rynku po posiedzeniach banków centralnych, możliwa jest konsolidacja kursu w 6-groszowym paśmie wokół 3,80 (3,77-3,83). W perspektywie 1-2 tygodni spadki mogą zostać pogłębione do 3,77. Będą to ceny do zakupów na cały wrzesień i zabezpieczenia importerów na październik. Potem czekać będziemy na posiedzenie Fed (22 XI), które rzuci więcej światła na to, co wydarzy się w ostatnich 3 miesiącach roku.

2-miesięczne minima ustanowił kurs CHFPLN. Spadł w rejon 4,13. Nie jest to na tej parze specjalnie zaskakujące, bo korekcyjne odbicie było skromne i nie robiło żadnego wrażania po skali ubiegłotygodniowej przeceny franka. Sesja zaczyna się przy 4,1360. Wzrosty załamały się bez osiągnięcia obszaru 4,1750/1800. To teraz maksymalny zakres wzrostów w perspektywie najbliższych 2-3 tygodni. Okolice bieżących cen nadal wykorzystujemy do zakupów franków na cały miesiąc, na razie bez zabezpieczeń na dłuższe terminy. Spadki do 4,10 wchodzą w grę. Byłyby to ceny do zakupów helweckiej waluty na kolejne 2-3 miesiące.

Funta stracił wczoraj globalnie po informacji premiera B. Johnsona o planowanej podwyżce podatków. Kurs GBPPLN zawrócił tym samym ze ścieżki wzrostów. Wcześniej ustanowił nowe wrześniowe maksima (5,28). Załamanie korekty i nowe okoliczności ogółem dla funta, przy utrzymującym się, dobrym sentymencie dla złotego, niweczy nadzieje na kontynuację zwyżek. Rynek może na dłużej spaść poniżej 5,25. W perspektywie końca miesiąca nie można wykluczyć ruchu w dół, do 5,17. Gdyby pojawiły się takie ceny, będą okazją do większych zakupów na następne 3 miesiące.

 

EURUSD: Od piątkowych danych z rynku pracy, choć słabszych od prognoz, dolar zyskuje na wartości. Wpisuje się to w nasz podstawowy scenariusz podtrzymania siły waluty USA przed końcem roku. Kurs obronił strefę oporu 1,19. Rynek pozwolił na sprzedaż euro po najwyższych cenach od miesiąca i odnowienie spekulacyjnych krótkich pozycji. Spada właśnie poniżej wczorajszych dołków (1,1837). Będzie kierował się na 1,18 (minima września).

Mimo słabszych ostatnio odczytów z gospodarki USA, dolar pozostaje jedną z najbardziej atrakcyjnych walut w koszyku G10. W perspektywie 2-3 miesięcy spodziewamy się podtrzymania popytu na amerykańską walutę. W perspektywie końca września/początku października oczekujemy powrotu kursu bliżej 1,17, a później kolejnych prób łamania tej bariery.

Wyższa inflacja w strefie euro uaktywniła jastrzębie głosy z EBC. To postawiło euro w nieco lepszej pozycji względem dolara niż pod koniec sierpnia. Jednak już jutro ważny sprawdzian tego, na ile słyszalne są te głosy w ramach gremium Rady Gubernatorów. Odbędzie się posiedzenie EBC. W naszej ocenie niewiele z tego finalnie wyniknie, jeśli chodzi o zmiany w polityce pieniężnej. Ostatnie próby doważania euro mogą jedynie uchronić kurs EURUSD przed głębokim spadkiem np. do 1,10, ale nie do powrotu poniżej 1,17. Nadal uważamy, że dołki z sierpnia (1,1665) nie muszą być szczytem możliwości waluty USA względem euro w tym roku. Poziom 1,1600 – minima września i listopada 2020 – to kluczowe wsparcie i cel dla rynku na najbliższe 2-3 miesiące.