2022.10.21

Prognoza 2022-10-21

Złoty z oznakami siły, pomimo przeceny obligacji

Mocniejsze od oczekiwań odczyty wzrostu produkcji przemysłowej z Polski za wrzesień (9,8 proc. r/r przy 8,9 proc. oczekiwanych) oraz dynamiki wynagrodzeń (14,5 proc. r/r przy prognozie 13,0 proc. i 12,7 proc. poprzednio), przy jednocześnie wolniejszym tempie wzrostu cen producentów (inflacja PPI 24,6 proc. r/r, spadek z 25,5 proc.) nie dają jednoznacznych przesłanek dla Rady Polityki Pieniężnej czy powinna dalej podnosić stopy proc. Złoty zyskał jednak zyskać na wartości na sesji w czwartek, antycypując niejako spodziewaną poprawę nastrojów na światowych parkietach. Nadal słabo zachowują się rodzime obligacje. Rentowność 10-latek przekroczyła właśnie poziom 8,5 proc. – najwyższy od 20 lat. Dolar pozostał mocny, na indeksie DXY w rejonie szczytów miesiąca.

W naszej ocenie podwyżki w Polsce powinny być kontynuowane. Spodziewamy się wznowienia procesu zacieśniania polityki pieniężnej NBP w listopadzie, po zapoznaniu się z najnowszą projekcją. To ze względu na niewielkie prawdopodobieństwo osłabienia inflacji w perspektywie najbliższych 2 kwartałów, utrzymującą się słabość złotego oraz pogłębiający rozdźwięk między oprocentowaniem PLN i 2 kluczowych walut EUR i USD w horyzoncie końca roku (zarówno Fed i EBC podniosą stopy o 75 pb na przełomie października i listopada). Ostatni wzrost notowań złotego do najwyższego poziomu od 4 tyg. sytuacji w tym względzie istotnie nie zmienia. Niemniej, dla gołębiego skrzydła w RPP może stać się argumentem za utrzymaniem stóp na obecnym poziomie na kolejny miesiąc.

PLN: Kurs EURPLN wyraźnie pogłębił spadki i jest najniżej od 27 września (4,7640). Po sforsowaniu okolic 4,79 rynek ma otwartą przestrzeń do spadku o kolejne 5 groszy. Wspominaliśmy o takiej możliwości, jeśli utrzymywać się będą poprawione warunki na światowych rynkach, tj. wzrost apetytu na ryzyko. Przed końcem roku złoty może znaleźć przestrzeń do przejściowego wzrostu notowań w rejon maksimów września (4,69). W szerszym kontekście nadal nie widzimy dużych szans na dłuższe i głębsze wzmocnienie naszej waluty. Ryzyko silniejszego odbicia kursu (powyżej 4,85) jest większe niż wydłużenia spadków poza cenę 4,65. Czynniki wewnętrzne nadal nie sprzyjają aprecjacji złotego, a w większości są dla niego obciążeniem. Epizod wzmocnienia raczej nie potrwa długo.

Pomimo utrzymywania się siły dolara na rynku globalnym, kurs USDPLN zdołał w ciągu sesji w czwartek przesunąć się znowu w rejon 4,85. Ponowienie tych cen dało nam możliwość zrealizowania zakupów po względnie atrakcyjnych cenach. Kontynuacja zniżki do 4,80 nie będzie łatwa, ale jest to scenariusz jak najbardziej możliwy do realizacji, nawet jeszcze w październiku. Taki ruch wciąż jednak rozpatrywać będziemy jako korektę we wzrostowym trendzie. O jego przełamaniu będzie można zacząć mówić poniżej poziomu 4,75. Złoty, póki co nie ma i w najbliższym czasie nie będzie miał za sobą korzystnych fundamentów.

Spadki na CHFPLN sprowadziły kurs do najniższego poziomu od 12 września. O 8.15 w piątek rynek jest przy 4,8470, kolejne 3 gr niżej niż wczoraj o tej porze. Notowania dotarły do dolnego ograniczenia zakresu wahań 4,85-5,10. Zgodnie ze strategią, ceny te wykorzystujemy do zaspokojenia bieżących potrzeb importerów w szwajcarskiej walucie oraz zabezpieczeń kupna na kolejne kilka tygodni. Nadal jako mało prawdopodobny oceniamy w październiku scenariusz trwałego spadek kursu poniżej 4,85. Nie widzimy też zagrożenia dla realizacji średnioterminowych założeń (opcje), iż do końca roku CHFPLN nie spadnie poniżej 4,50 (projekcja utrzymywana od lipca).

Rezygnacja L. Truss ze stanowiska premier W. Brytanii niekorzystnie odbija się na notowaniach funta. Kurs GBPPLN łamie właśnie linię dołków konsolidacji przy 5,4650. Traktujemy te ceny jako dobrą okazję do podkupienia brytyjskiej waluty, choć w przypadku utrzymania się kursu poniżej 5,47 dłużej niż przez kilkanaście godzin handlu zwiększy szanse na przedłużenie spadków do 5,40. Wzrosty powyżej 5,55 wykorzystaliśmy do sprzedaży nadwyżek. Ruch do 5,60 w perspektywie końca roku jest wciąż możliwy i oczekiwany, ale robi się coraz mniej prawdopodobny w horyzoncie najbliższych 4-5 tygodni.

EURUSD: Rynek wrócił w rejon środka pasma konsolidacji (0,9760). Obraz rynku chwilowo nadal przedstawia się korzystnie dla euro. Na ten moment lokalny opór ukształtował się przy 0,9870. Kluczowy to 1,00. Zakres prognozowanych wahań w październiku utrzymujemy niezmiennie w przedziale 0,95-1,00. Widzimy duże prawdopodobieństwo ruchu do górnego ograniczenia zakresu, a nawet próby wybicia się ponad 1,00 jeszcze przed końcem miesiąca (w szczególności po posiedzeniu EBC, 27 października). Nie zakładamy jednak, że zakończą się one powodzeniem. Przed końcem roku kurs przypuszczalnie znów znajdzie się w rejonie 0,9550.