2019.11.14

Szkic walutowy 2019-11-14

Doborowe nastroje na Wall Street. PLN słabszy.

Amerykańskie giełdy ustanowiły w środę kolejny rekord wszech czasów. Była to już dwudziesta sesja, w której indeksy ustanawiają nowe, historyczne szczyty. Tym samym poprawiony został wynik z ubiegłego roku, kiedy dziewiętnastokrotnie miało miejsce takie wydarzenie. Nieco mniej optymistyczne nastroje panowały w Europie i trwają obecnie na parkietach w Azji. Dalsze silne spadki na giełdzie w Hong Kongu, gdzie protesty przybierają na sile. Warszawska GPW koryguje ubiegłotygodniowe, silne zwyżki, ale nie generuje silniejszych sygnałów do kontynuacji przeceny.

Ceny konsumpcyjne w USA podskoczyły w październiku najmocniej od 7 miesięcy, wspierając stanowisko Rezerwy Federalnej wstrzymania się z dalszymi obniżkami stóp procentowych. Ustępujące obawy o silniejsze spowolnienie w światowej i amerykańskiej gospodarce, wyrażające się m.in. w postaci historycznych rekordów indeksów giełdowych, także zmniejszają szanse na dalsze złagodzenie polityki pieniężnej na przełomie roku (posiedzenia w grudniu i styczniu).

Ogółem inflacja CPI przyspieszyła do 1,8% r/r, przy prognozie 1,7%, a w ujęciu bazowym spadła do 2,3% z 2,4%. W poszczególnych kategoriach uwagę zwracają ceny usług medycznych, które podskoczyły w ubiegłym miesiącu najmocniej od 3 lat oraz rekreacji i rozrywki, gdzie dynamika wzrostu była najwyższa od 1996 r. Wyraźne podwyżki odnotowano także w kosztach wynajmu, energii, paliw, żywności czy używanych aut. Niższe były natomiast ceny nowych samochodów, biletów lotniczych, mebli oraz odzieży i obuwia (tu zmiana metodologii obliczeń).

Przemawiający godzinę po publikacji danych o inflacji prezes Fed J. Powell potwierdził neutralne nastawienie banku do polityki monetarnej po ostatnich obniżkach. Bazowy scenariusz dla gospodarki jest korzystny. Fed spodziewa się podtrzymania ekspansji, nadal silnego rynku pracy oraz inflacji blisko celu 2 proc. Utrzymujące się zagrożenia to niepewność, co do wzrostu poza USA oraz sytuacja w handlu. Powell dostrzega „podwyższony apetyt inwestorów na ryzyko w niektórych klasach aktywów”. Prezes Rezerwy przestrzegł przed nadmiernym zadłużeniem rządu federalnego, co może obniżać zdolność reakcji w sytuacji pogorszenia koniunktury.