2019.10.15

Szkic walutowy 2019-10-15

Złoty podąża w kierunku wyceny fundamentalnej

Rynek ze spokojem przyjął ogłoszenie ostatecznych wyników wyborów parlamentarnych w Polsce. Złoty lekko się wzmocnił, a obligacje lekko osłabiły się w cenach. Rentowność 10-latek utrzymuje się w rejonie 2,0 proc., czyli tak jak na początku miesiąc. Indeksy na warszawskiej giełdzie poruszały się w ślad za globalnymi trendami. Brak większości w senacie dla partii rządzącej w długim terminie powinien okazać się atutem Polski i może stać się czynnikiem zwiększającym popyt na złotego. Taki rezultat zmniejsza, bowiem ryzyko stanowienia prawa niskiej jakości oraz przeprowadzania ustaw w ekspresowym tempie. Są to zawsze ważne elementy wskazywane w raportach agencji ratingowych oceniających wiarygodność kraju. Można spodziewać się zatem poprawy czynnika związanego z szeroko pojętą jakością rządzeniem (governance).

Na światowych parkietach korekcyjne spadki po mocnych wzrostach indeksów akcji w piątek. Wysoko japoński Nikkei225 pomimo słabych, choć zgodnych z oczekiwaniami ekonomistów, danych o produkcji przemysłowej (-4,7 proc. r/r). Za Atlantykiem inwestorzy przygotowują się na początek sezonu wyników. Pierwsze publikacja największych banków (Citigroup, Goldman Sachs, J.P. Morgan Chase, Wells Fargo) zostaną opublikowane już dziś wieczorem.

Jeśli chodzi o kwestię rozwiązania konfliktu handlowego USA-Chiny, pomimo optymistycznych zapowiedzi prezydenta D. Trumpa, inwestorzy są świadomi, że jest do umowy jeszcze daleka droga. Chiny chcą przeprowadzenia kolejnej rundy negocjacji pod koniec października, w celu wypracowania szczegółów wstępnego porozumienia. Brak szczegółów ustaleń wypracowanych w ubiegłym tygodniu. Wiadomo, że USA nie podniosą z 25 do 30 proc. stawek ceł na 250 mld USD importu z Chin od 15 października, a w zamian Pekin kupi amerykańskie towary rolne o wartości 50-60 mld USD. Wstępną umowę można rozpatrywać bardziej jak swego rodzaju zawieszenie broni, a nie już pełne porozumienie. To może nie nastąpić szybko. Ocenia się, że w aktualnej sytuacji lepszą strategią wygranej w amerykańskich wyborach prezydenckich jest ostry kurs w relacjach z Chinami. W Ameryce istnieje konsensus co do tego, że Państwo Środka jest kluczowym zagrożeniem dla utrzymania hegemonii USA na świecie.

Wczorajsze dane z handlowe pokazują, jak istotna jest dla Chin wymiana z USA. Pomimo dewaluacji, eksport w juanach spadł w październiku o 0,7 proc. r/r, po wzroście miesiąc wcześniej o 2,6 proc. Analitycy spodziewali się, że wzrośnie o 1,5 proc. Import obniżył się o 6,2 proc., a tu oczekiwano spadku o 2,3 proc. po -2,6 proc. r/r we wrześniu. Obok spadku wartości wymiany z USA czynnikiem, odpowiedzialnym za gorsze od oczekiwań wyniki, jest także spowolnienie globalnej gospodarki.