2019.05.22

Szkic walutowy 2019-05-22

Na rynkach dominuje niepewność

Złoty bardzo szybko wrócił do wycen z dołków zapoczątkowanej w pierwszych dniach maja fali osłabienia. Informacja o przesunięciu terminu wprowadzenia ceł na import samochodów do USA nie miała więc większego znaczenia dla średnioterminowych wycen i zajętych już spekulacyjnych pozycji. Nie doszło do poważniejszych przetasowań w portfelach. W relacji do dolara kurs testuje poziom 3,86. Osiągnął wczoraj nowe, 2-letnie maksimum (3,8660). EURPLN wrócił w rejon poziomu 4,31. To zachowanie potwierdza gotowość do dalszej zwyżki kursów, czy szerzej, słabszej postawy złotego w 2. poł. II kwartału.

Na froncie amerykańsko-chińskich nieporozumień niewielkie ocieplenie. Departament Stanu zliberalizował zakaz współpracy z firmą Huawei w celu umożliwienia dotychczasowym użytkownikom sprzętu chińskiego producenta dokonywania aktualizacji oprogramowania dostarczanego przez Alphabet. Google przez 90 dni będzie nadal uaktualniał m.in. system operacyjny Android.

Na giełdach w Chinach dziś jednak korekta odbicia z sesji we wtorek, z juanem po słabszej stronie w relacji do dolara. USDCNH jest ponad poziomem 6,91, zaś handlowanych w Hong Kongu renminbi zbliża się do 6,94. Pokonanie ceny 6,96 potwierdzone wyjściem ponad 7,00 wyśle bardzo negatywny sygnał dla rynków. Jako pewien symptom możliwej poprawy sytuacji bez realizacji takiego negatywnego scenariusza odnotowujemy niższe ceny obligacji rządu USA i Niemiec (-0,08 proc.). Także poruszająca się przeciwnie do cen rentowność polskich 10-latek wróciła ponad poziom 2,9 proc., po tym jak w ubiegłym tygodniu otarła się o 2,8 proc.

Z zaplanowanych, cyklicznych wydarzeń najważniejsza dla rynków będzie dziś publikacja sprawozdania z posiedzenia Fed, które odbyło się na początku maja (o 20.00). Rynek będzie wypatrywał nowych sformułowań sugerujących ewentualne zmiany w podejściu Rezerwy Federalnej do polityki pieniężnej. Z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli banku wyłania się obraz coraz większych obaw o to, że niska inflacja będzie się utrzymywać dłużej, niż się oczekuje. W ocenie Fed inwestorzy zbyt mocno przyzwyczaili się do powolnego wzrostu cen dóbr i usług konsumpcji.