2019.02.21

Szkic walutowy 2019-02-21

Globalna zmiana nastawienia w polityce pieniężnej

Prezes A. Glapiński widzi 100-punktową przestrzeń do obniżki stóp procentowych w Polsce, zanim w przypadku silnego pogorszenia koniunktury miałyby zostać zastosowane niestandardowe narzędzia w polityce pieniężnej. Uważa, że nie ma obecnie potrzeby zmiany stóp z uwagi na zakotwiczoną inflację. „Cały czas stopy mamy na relatywnie takim poziomie, że możemy je obniżać” – stwierdził Glapiński podczas wystąpienia w Krajowej Izbie Gospodarczej. „Gdyby nastąpił katastrofalny spadek koniunktury, to oczywiście mamy jeszcze przestrzeń (do obniżki stóp procentowych – przyp.)” – dodał pytany przez dziennikarzy w kuluarach wydarzenia. Glapiński poinformował, że NBP prowadzi analizy wpływu ewentualnej obniżki stóp proc. na banki spółdzielcze, przy czym, jak stwierdził, ostatnie analizy pokazują, że istnieje „pole do popisu” w kwestii ewentualnej obniżki stóp.

Wypowiedź prezesa NBP wpisuje się w globalny trend łagodzenia tonu przedstawicieli banków centralnych w ślad za zmianą retoryki dokonaną pod koniec ub. r. przez Fed. NBP już wcześniej wykazał się dużą dozą przewidywalności w tej kwestii tłumiąc w zarodku rodzące się oczekiwania na podwyżki. Odbija się to jednak teraz niekorzystnie na notowaniach złotego. Bez wcześniejszego, odczuwalnego umocnienia w nadziei na wyższe stopy, jak to miało miejsce w przypadku innych walut koszyka EM, złoty jest obecnie bliski wyjścia na 20-miesięczne dołki w relacji do koszyka złożonego z 4 głównych walut. Już przed tygodniem był najsłabszy do dolara od maja 2017 r. Podobnie w relacji do brytyjskiego funta. 1 proc. dzieli go od spadku na analogiczne minima wobec franka szwajcarskiego. Kurs EURPLN był wczoraj bliski wyrównania najwyższych cen obserwowanych 31 października ub. r. (3,3475). Lutowe osłabienie przybrało na tyle pokaźne rozmiary, że na niekorzyść zmieniają się średnioterminowe perspektywy naszej waluty. Złoty może dalej tracić na wartości, a wizja retestu poziomu 4,40 na EURPLN jest wysoce prawdopodobna.

Protokół ze styczniowego posiedzenia Fed (minutes) potwierdza zmianę nastawienia amerykańskiego banku centralnego na mniej jastrzębi. Z dokumentu wynika, że wiele czynników przemawia obecnie za cierpliwym i rozważnym podejściem do przyszłych decyzji w sprawie stóp, a bankierzy zamierzają wkrótce przedstawić ścieżkę zakończenia normalizacji sumy bilansowej. Może to oznaczać, że jeszcze w tym roku tempo zmniejszania bilansu Fed (obecnie 60 mld USD miesięcznie) zostanie zredukowane, a być może całkowicie wstrzymane z początkiem roku 2020.

Prezydent D. Trump po spotkaniu z kanclerzem Austrii S. Kurzem ponownie zagroził nałożeniem dodatkowych ceł na europejskie samochody importowane do USA. W poniedziałek Komisja Europejska ostrzegła Stany Zjednoczone, że jakiekolwiek kroki zmierzające do wprowadzenia dodatkowych ceł na europejskie samochody spotkają się z unijną reakcją. Unijni ministrowie odpowiedzialni za sprawy handlu spotkają się pod koniec tygodnia na nieformalnym posiedzeniu w Bukareszcie, gdzie mają dyskutować o tej kwestii.

Bliżej natomiast porozumienia amerykańsko-chińskiego. Negocjatorzy przekazują informacje o postępach w wypracowywaniu kompromisów w kluczowych kwestiach. Wszyscy podkreślają jednak, że wciąż jest duże ryzyko braku porozumienia przed 1 marca wyznaczonym na negocjacje. D. Trump dopuszcza jednak przesunięcie ostatecznej decyzji w sprawie podwyższenia ceł, by dać więcej czasu na osiągnięcie warunków do podpisania umowy.