Wyraźna poprawa nastrojów. Wzrost apetytu na ryzyko.
PLN: Złoty odbił wyraźnie na pierwszej sesji października, odrabiając straty z 2 poł. ub. tyg. Na indeksie do 4 głównych walut testował przełamaną pod koniec września linię letnich minimów. Początek handlu we wtorek przynosi dalsze, łagodne wzrosty notowań naszej waluty względem franka i dolara, stabilizację wobec euro i lekki spadki do odzyskującego teren funta. Nadal uważamy, że krótkoterminowa słabość będzie ustępowała. W 1 poł. października spodziewamy się ustabilizowania złotego na poziomie wyższym niż w ostatnich dniach września.
Kurs EURPLN spadł od wczoraj ok 3 gr i jest przy 4,8250. W ciągu dnia testował poziom 4,81 – najniższy od czwartku, 29.09. W piątek był przy 4,89 i była to najwyższa wartość od marca. Ceny powyżej 4,82 nadal bezwzględnie wykorzystujemy do bieżącej sprzedaży euro i do zabezpieczeń eksporterów. Podtrzymujemy twierdzenie, że trwałe wybicie kursu ponad poziom 4,85 byłoby sporym zaskoczeniem. Nie zakładamy, by stało się to w najbliższych kilku tygodniach. Wciąż uważamy, że w ciągu nadchodzących 5-8 sesji nie będzie silniejszej przeceny złotego do euro. A jeśli tak, to ceny z okolic wrześniowych maksimów przypuszczalnie utrzymają się przez cały miesiąc. Spodziewany zakres wahań na październik to 4,65-4,90.
Złoty ponownie lekko zyskał do dolara. Kurs USDPLN jest najniżej od tygodnia. Także zmienność kursu wyraźnie spadła. O 8.15 we wtorek notowania znajdują się tuż przy 4,89, 5 gr niżej niż wczoraj o tej porze. Uważamy, że wzrostem do 5,05 kurs silnie ograniczył potencjał dalszych wzrostów w średnim terminie. Do końca roku kurs powinien stabilizować się w szerokim paśmie 4,65-5,05, co oznacza dalszy, łaodny potencjał aprecjacji złotego w najbliższych miesiącach. Szczególnie w październiku. Na ten moment nie widzimy dużego ryzyka wybicia kursu ponad górną barierę w/w zakresu, choć z pewnością bezpieczniej byłoby ustawić ją na poziomie 5,10, biorąc pod uwagę ogólny poziom ryzyka, dynamikę wydarzeń i to, jak silne bywają wahania z sesji na sesję. Zakres zmian na ten tydzień to 4,85-5,00. Kurs pewnie zmierza do dolnego ograniczenia tego przedziału.
Złoty w szybkim tempie odzyskuje straty w relacji do franka szwajcarskiego. Kurs CHFPLN oddalił się już wyraźnie od psychologicznej bariery 5,00. Jest już przy 4,9350, a to najniższa wartość kursu od 22 września. Najwyższy poziom w historii został ustanowiony w ub. tyg. przy 5,13. Prognozowaliśmy, że w przypadku nawrotu wewnętrznej słabości złotego, co miało wówczas miejsce w związku z napięciem po eksplozjach na gazociągach Nord Stream 1 i 2 oraz nielegalnych aneksjach ukraińskich terenów przez Rosję, kurs może testować ceny z zakresu 5,08-5,10. To już jednak przeszłość i złoty ma przed sobą lepsze perspektywy. Podtrzymujemy projekcję konsolidacji kursu w paśmie 4,85-5,10 w perspektywie całego października. Trzymamy się także naszch średnioterminowych założeń, iż do końca roku CHFPLN nie spadnie poniżej 4,50 (projekcja utrzymywana od lipca).
Z piekła do nieba, jeśli chodzi o brytyjską walutę. Funt jest obecnie najmocniejszy w koszyku G10. Rząd L. Truss w dużej części wycofał się kontrowersyjnych planów fiskalnych w ramach tzw. mini budżetu. Brytyjska waluta w szybkim tempie odrabia straty. Pisaliśmy, by nie ulegać owczemu pędowi i spokojnie skupować szterlinga, którego przecena między 23 a 26 września spowodowała jego spore niedoszacowanie. Funt powinien dalej odzyskiwać straty. Kurs GBPUSD zmierza w kierunku 1,15 – kluczowej ceny w obecnym układzie dla tego rynku. Kurs GBPPLN rósł 6 sesji z rzędu. O 8.25 we wtorek utrzymuje się w rejonie 5,55. Gwałtowne spadki poniżej 5,30 wykorzystaliśmy do zakupów i zabezpieczeń wydatków w brytyjskiej walucie na kolejne miesiące. Zgodnie z założeniem, szybko się one zakończyły. Odkładaną sprzedaż funtów realizujemy po cenach powyżej 5,50, a większe transakcje wykonamy nad 5,60.
EURUSD: Z silnej przeceny dźwiga się także euro. Kurs EURUSD rośnie powyżej ubiegłotygodniowych maksimów z okolic 0,9850. O 8.35 we wtorek jest przy 0,9865. Rynek kieruje się na 0,99. Zachowanie to jest w pełni zgodnie z naszymi założeniami. Rynek dotarł wcześniej do prognozowanego od wiosny obszaru 0,95/96, co było dla nas sygnałem do zamknięcia wszystkich gromadzonych od 2 kwartałów spekulacyjnych długich pozycji w amerykańskiej walucie. A także do zakupów euro za dolary dla importerów w tej walucie. Wskazywaliśmy od dawna, że okolicach tych cen euro powinno znaleźć trwalsze wsparcie. Do połowy października zakres prognozowanych wahań to 0,95-1,00. Krótkoterminowo łatwym nie będzie wybicie ponad 0,99.