2021.09.09

Prognoza 2021-09-09

PLN: Złoty neutralnie zareagował na decyzje i posiedzenie RPP. Utrzymał w większość zyski z środy. Nasza waluta pozostaje w nowym punkcie równowagi. Korekta podstawowych kursów w górę po silnych spadkach z poprzedniego tygodnia załamała się nie docierając do założonych poziomów odbicia. Nadal istnieje duże ryzyko ruchu poniżej ubiegłotygodniowych dołków. Jednak choć złoty może jeszcze nieco powiększyć zyski, nasze ogólne nastawienie nie zmienia się. Nadal uważamy, że w średnioterminowej perspektywie (3-6 miesięcy) pozostanie bardziej narażony na osłabienie, niż z szansami na wejście w dłuższy trend aprecjacji.

Kurs EURPLN przebywał w środę w wąskim paśmie 4,50-4,52. Sesja w czwartek zaczyna się w połowie szerszego, w którym porusza się od początku tygodnia (4,50-4,53). Możliwe są kolejne próby łamania tej psychologicznej bariery w dół ze spadkiem do dołków lipca z rejonu 4,49. Poprawa sentymentu i zwiększony popyt na złotego ze strony inwestorów zagranicznych może być on na tyle silny, że w najbliższym czasie (wrzesień) pozwoli na spadek EURPLN na nowe minima III kw. (do 4,48). Mała skala korekcyjnego odbicia kursu na początku tego tygodnia sugeruje, że jest to wysoce prawdopodobne, a lepsze zachowanie złotego może potrwać nawet 1-2 miesiące. Zakres prognozowanych wahań na najbliższe 3-4 tygodnie to 4,48-4,55, a do końca października 4,45-4,58. Podtrzymujemy natomiast założenie, że w perspektywie do końca roku nie pojawią się warunki do wejścia złotego w trend, który sprowadziłby kurs EURPLN poniżej obszaru 4,40/38.

Na USDPLN trwa odreagowanie po silnych spadkach. Kurs dotarł wczoraj do 3,8250 i dalej powinien kontynuować odbicie w kierunku poziomu 3,83. Niewykluczony ruch do 3,85. Zakładamy, że dzisiejsze posiedzenie EBC będzie rozczarowaniem, jeśli chodzi o skalę zmian w polityce pieniężnej i siły głosów jastrzębi w Radzie Prezesów. Powinno to dalej pchać euro na słabszą stronę względem dolara, a co za tym idzie kurs USDPLN w górę. Złoty nie powinien już cieszył się tak dużym powodzeniem, bo ze strony odbywającego dziś na konferencję prasową A. Glapińskiego przybliżenia perspektywy podwyżki stóp spodziewać się nie należy. Po ustabilizowaniu rynku po posiedzeniach banków centralnych, spodziewana jest konsolidacja kursu USDPLN w 6-groszowym paśmie wokół 3,80 (3,77-3,83). Dopuszczamy możliwość, że perspektywie 1-2 tygodni spadki mogą zostać pogłębione poniżej 3,80, ale nieznacznie (do 3,77) i chwilowo. Byłyby to ceny do zakupów dolarów na cały wrzesień i zabezpieczenia importerów na październik. Potem czekać będziemy na posiedzenie Fed (22 XI), które rzuci więcej światła na to, co wydarzy się w ostatnich 3 miesiącach roku.

CHFPLN odnalazł nowy punkt równowagi w rejonie 4,15. Wcześniej ustanowił 2-miesięczne minima przy 4,13, dziś odbija do 4,1550. Obszar 4,1750/1800 to maksymalny prognozowany zakres wzrostów w perspektywie najbliższych 2-3 tygodni. Ceny poniżej 4,15 nadal wykorzystywać będziemy do zakupów franków na cały miesiąc, na razie bez zabezpieczeń na dłuższe terminy. Spadki do 4,10 wchodzą w grę w perspektywie 4-6 tygodni. Byłyby to ceny do zakupów helweckiej waluty na kolejne 2-3 miesiące.

Trwa stabilizacja kursu GBPPLN wokół poziomu 5,25. Szybkie załamanie korekty i nowe, niekorzystne dla funta okoliczności (ogłoszenie podwyżki podatków przez B. Johnsona), przy utrzymującym się dobrym sentymencie dla złotego, niweczy nadzieje na kontynuację zwyżek powyżej 5,30. Rynek może utrzymać się dłużej przy 5,25 lub spaść do 5,20. W perspektywie końca miesiąca nie można wykluczyć nawet ruchu w dół do 5,17. Gdyby pojawiły się takie ceny, będą okazją do większych zakupów na następne 3 miesiące.

EURUSD: Dziś ważny dzień dla eurodolara. Posiedzenie EBC to zawsze wydarzenie najwyższej wagi. Tym razem niesie za sobą nawet większy potencjał możliwego oddziaływania na kurs, bo rynek spodziewa się decyzji i nowych sformułowań w komunikacie. Od piątkowych danych z rynku pracy dolar zyskuje na wartości. Wpisuje się to w nasz podstawowy scenariusz podtrzymania siły waluty USA przed końcem roku. Kurs obronił strefę oporu 1,19. Rynek pozwolił na sprzedaż euro po najwyższych cenach od miesiąca i odnowienie spekulacyjnych krótkich pozycji. Wczoraj testował minima września (1,1800).

Mimo słabszych ostatnio odczytów z gospodarki USA, dolar pozostaje jedną z najbardziej atrakcyjnych walut w koszyku G10. W perspektywie 2-3 miesięcy spodziewamy się podtrzymania popytu na amerykańską walutę. W perspektywie końca września/początku października oczekujemy powrotu kursu bliżej 1,17, a później kolejnych prób łamania tej bariery.

Wyższa inflacja w strefie euro uaktywniła jastrzębie głosy z EBC. To postawiło euro w nieco lepszej pozycji względem dolara niż pod koniec sierpnia. Dziś sprawdzian tego, na ile słyszalne są głosy jastrzębi w ramach gremium Rady Gubernatorów ujawnione po ostatnich odczytach inflacji HICP. W naszej ocenie na dzisiejszym posiedzeniu EBC niewiele z tego finalnie wyniknie, jeśli chodzi o zaostrzenie kursu w polityce pieniężnej. Niedawne próby doważania euro na tym paliwie mogą jedynie uchronić kurs EURUSD przed głębokim spadkiem np. do 1,10, ale nie do powrotu poniżej 1,17. Nadal uważamy, że dołki z sierpnia (1,1665) nie muszą być szczytem możliwości waluty USA względem euro w tym roku. Poziom 1,1600 – minima września i listopada 2020 – to kluczowe wsparcie i cel dla rynku na najbliższe 2-3 miesiące.