2021.04.07

Prognoza 2021-04-07

Dolar koryguje wzrosty, złoty stabilny

PLN: Obraz rynku złotego po wtorkowej sesji nie uległ większym zmianom. Pałeczkę liderów spadków przejęły waluty anglosaskie, zaś w relacji do euro i franka polska waluta utrzymywała wczoraj stabilną wartość. Przed końcem tygodnia możliwe dalsze wzmocnienie. Potem ciążyć może niepewność związana z wyrokiem SN ws. kredytów walutowych, choć niewykluczone, że rynek już wcześniej zdyskontował już najgorsze dla banków scenariusze. W dalszej części miesiąca dominujące w wycenie złotego będą czynniki globalne.

Od początku tygodnia kurs EURPLN utrzymuje się między 4,58 a 4,61. Być może utrzyma się w tym paśmie przez kolejne 2-3 sesje, choć wciąż widzimy duże szanse na spadek w tym tygodniu w rejon 4,57-4,56. Pod koniec tygodnia mogą pojawić się chętni do odwrócenia długich pozycji na złotym w związku ze wspomnianym ryzykiem wyrok SN.

USDPLN pogłębił spadki do poziomu 3,86. To najniższy poziom od 2 tygodni. Rynek ma otwartą drogę na 3,85. Sesja w środę rozpoczyna się przy 3,87, więc dominować dziś powinny spadki. Nadal skupiamy się na szukaniu optymalnych momentów do zakupu waluty dla importerów.

CHFPLN już bez presji spadkowej. Korekcyjne odbicie przybiera na sile. Zakres wahań 4,12-4,14 wykorzystaliśmy do bieżących zakupów. Niewykluczone podejście pod 4,18 w ramach nerwowych ruchów związanych z werdyktem z 12 kwietnia.

Funt wyraźnie osłabił się globalnie na pierwszej poświątecznej sesji. GBPPLN spadł 6-7 gr i podobnie jak USDPLN jest najniżej od 2 tygodni. Scenariusz korekty do 5,30 jest ponownie bardzo bliski realizacji. Obszar między 5,33 a 5,31 stanowi silne techniczne wsparcie. Para do pilniejszej obserwacji z uwagi na odmienny od pozostałych ogólny obraz rynku.

EURUSD: Wtorek był drugim dniem wyraźnego osłabienia dolara. Korekta od dołków z rejonu 1,17 przekroczyła już 150 pipsów. O 8.30 w środę notowania oscylują przy 1,1870. Tak jak pisaliśmy wielokrotnie, przebicie od dołu 1,1840 zmienia krótkoterminowy obraz rynku na pro-wzrostowy. Wczorajsze zmiany otwierają drogę do kontynuacji ruchu wzrostowego do 1,19-1,1950. W dłuższym horyzoncie dolara pozostaje na dogodnej pozycji do dalszego wzmocnienia, gdyż nadal napływające z gospodarki dane będą znacznie lepsze niż z Europy, co powinno podtrzymywać lub pogłębiać przewagę oprocentowania dolara względem euro w ujęciu realnym. Na ten moment jednak mamy wybicie z kanału trendu spadkowego zapoczątkowanego 25 lutego i widoki na atak byków na wspomniany wyżej obszar, a potencjalnie także test psychologicznego poziomu 1,20.